My blood.

729 47 2
                                    

Za dużo tego,
Nie daję sobie rady.
Wiem, że ławka w parku i butelka whisky mi nie pomoże, ale każdy kąt w moim mieszkaniu przypomina mi o Harrym.
To przywiązanie, to uczucie jest cholernie bolesne.
Mam wrażenie, że nigdy o tym nie zapomnę
że ten ból który teraz czuję będzie mi towarzyszył do końca życia.
Zamykam oczy i widzę Harrego. 
Te piękne oczy, potargane włosy i łobuzerski uśmiech.
Ranię się jeszcze bardziej. 
Staram się przywołać każde dobre wspomnienie.
Każdy jego oddech, dotyk, pocałunek.
Kolejny raz rozpadam się na milion kawałków.
Biorę do ręki telefon i wybieram jego numer.
Odebrał, ale nie znołałam powiedzieć nic więcej niż
-Kocham Cię, Harry.

Chciałam zapytać dlaczego mi to zrobił.
Dlaczego wybrał mnie.
Dlaczego nie mogę o nim zapomnieć.
Dlaczego nie mogę pokochać Liama.
Dlaczego nie chcę już żyć,
ale nie mogłam. 

Dzwonił później kilka razy, ale nie odebrałam.
Kolejny łyk i znowu zmykam oczy.
Zaczynam jeszcze bardziej płakać.
Jestem taka słaba.
I jeszcze wariuję.
Słyszę jak mnie woła.
Kręci mi się w głowie.
Wstaję i od razu padam na ziemię.
Słyszę go.
Czuję jego zapach.
Jest przy mnie.

I'm your slave. H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz