Pierwsza noc w busie minęła mi bardzo przyjemnie.
Harry przywitał mnie śniadaniem i kawą, tak jak obiecał.
Wszyscy juz wstali tylko ja zostałam w łóżku.
Potrzebuje prysznica, a kolejka do niego jest dosyć duża.
Kiedy już w końcu przyszła moja kolej zabrałam potrzebne mi rzeczy i siłą musiałam wybić Hazzie z głowy pomysł na wspólną kąpiel w tej malutkiej łazience.
Chłopaki mają zaraz jechać na sesje wiec nie mam za wiele czasu.
Wychodzę z kabiny, patrzę w lustro i widzę ogromną malinkę na szyi.
Harry...
Śmieje się sama do siebie na myśl o poprzednim dniu.
Delikatny makijaż i jestem gotowa.
Pod budynkiem w którym ma odbyć się sesja jest pełno fanów, fotografów i policji.
Matko boska, jak oni to wytrzymują.
Kilka fanek wyzwało mnie od dziwek, ale nawet tego nie skomentowałam.
Dotarliśmy do środka i się zaczęło.
Wszyscy biegali, szukali Louisowi nowych spodni bo właśnie jedne rozerwał, poprawiali im włosy i robili 19678865 zdjęć.
Wyciągam telefon żeby sprawdzić co słychać w normalnym świecie i zostaje zasypana zdjęciami z przed kilku minut jak wchodzimy do budynku.
"Nowa dziewczyna Harrego razem z nim w trasie"
"Harry Styles ze swoją nową dziewczyną"
" Harry znowu zakochany"O mamuniu.
3 h później jesteśmy na miejscu gdzie ma odbyć się kolejny koncert.
Znowu to samo.
Niall szuka gitary, Louis biega w kółko bez sensu, Liam dalej ze mną nie gada, Zayn układa sobie włosy, a Harry gada z jakąś dziewczyną.
Podchodzę bliżej i słyszę coś o Hotelu.
Cholera.
- Tu masz klucze, pokój 202.
Kobieta daje mu klucze i odchodzi.
- o, Cześć Kochanie. Gdzie byłaś? Pyta mnie z tym swoim brytyjskim akcentem, który dalej na mnie działa, ale muszę być twarda.
- szukałam Cię. Kto to był?
- Spokojnie, to była organizatorka.
nie uspokoił mnie.
- a czego chciała?
- Davino, czy ty jesteś zazdrosna? Unosi brew i się uśmiecha.
Oczywiście mówię, że nie, ale ten dalej się śmieje.
- dała mi klucze do pokoju hotelowego, chce się ze mną pieprzyć.
Otwieram buzie ze zdziwienia, a Harry juz prawie płacze ze śmiechu. .
- Skarbie, dzisiaj zostajemy w hotelu bo jutro będziemy nagrywać tu piosenkę, a kolejny koncert jest dopiero pojutrze.
- aha.
- jesteś zazdrosna.
- nie jestem.
- nie musisz. Nie chcę nikogo innego. Chce Ciebie.
Przytula mnie do siebie i całuje w głowę.
Po koncercie udajemy się do Hotelu i Harry od razu zasypia jak dziecko.
Biorę do ręki telefon żeby nastawić budzik i widzę nowego smsa.
Otwieram go i zamieram.
Kurwa, już po mnie.
***********
CZYTASZ
I'm your slave. H.S
FanfictionDavina znalazła sposób na szybkie pieniądze. Czy zdoła się z tego wydostać? Może ktoś otworzy jej oczy? sprawdź sam.