Bonus

132 11 5
                                    

Tytuł: Wątek dwóch ważnych postaci, zgubionych ostanio w tłumie/autorce książki odwala i zaczyna tworzyć kolejne shipy

Czas akcji: tydzień po wydarzeniach z 21 rozdziału

Miejsce akcji: Laboratorium Sci

Dopisek: To, prawdopodobnie, powinno być dłuższe :P/i powinnam to wstawić przed bonusem z rana, ale jestem głupia i o tym zapomniałam nie mówiąc o tym jak stary jest ten bonus

Ink zgodził się przenieść Lusta z jego au do Sci nie zadając pytań (po części dlatego, że umówił się z Blue i Dreamem).

Sci spojrzał na niego obojętnie.

- Czego chcesz dziwko? – Lust się wkurwił, podszedł gniewnym krokiem do Sci i chciał mu przyłożyć, ale Sci złapał go za nadgarstek i jednym błyskawicznym ruchem do zwichnął.

- Jesteś zwykłym łotrem! Pomagałeś Bad Gay i ominąłeś wszystkie konsekwencje, sam Ink nawet cię nie znienawidził! – powiedział ignorując koszmarny ból w ręce.

- Teraz wykręcam ci rękę i też nie poniosę konsekwencji, więc gadaj czego chcesz. – prychnął puszczając przybysza.

- Chcę, żebyś przeprosił tak jak zrobili to wszyscy z BG. – powiedział twardo łapiąc się za bolący nadgarstek. Sci prychnął i wrócił do pracy odwracając się od Lusta.

- Czemu mam przeprosić skoro ja tylko wynajdowałem nowe sposoby na różne rzeczy?

- Ale pozwalałeś je wykorzystywać do złych celów! – wybuchnął, ale Sci tylko wzruszył ramionami.

Lust wziął głęboki wdech – pora zmienić taktykę.

Szkielet podszedł powolnym krokiem do Sci i oparł się o blat.

- Ale czemu aż tak bardzo tego nie chcesz~? – powiedział seksownym głosem. Sci spojrzał na niego z pogardą. Lust złapał go za kołnierz od golfa i przyciągnął do siebie – No weź~, obiecuję, że jeśli się zgodzisz zafunduję ci prawdziwą zabawę~.

- Jeśli mnie nie puścisz skręcę twój drugi nadgarstek. – Lust odskoczył przestraszony i złapał swoją chprą ręka tą zdrową i od razu tego żałując zaczął nią machać, co przysporzyło mu jeszcze większego bólu.

Sci westchnął cicho załamany tą istotą i powiedział:

- Daj to ci go naprawię – i nie czekając na odpowiedź złapał go za rękę i zaciągnął na kozetkę, którą miał w swoim labo na wypadek jakiś badać, eksperymentów czy tego typu rzeczy.

- Zostaw – Lust próbował się wyrwać, ale nie udało mu się to i poczuł ponownie mocny ból w nadgarstku gdy Sci obsmarował go jakąś maścią, ale po chwili ręką zupełnie przestała boleć.

Jeszcze mnie pokochasz I Inkmare I Ink X Nightmare (kolejne podejście)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz