Roztrzęsiona mama wzięła mały łyk ciepłego kakao z cynamonem, cały czas przypatrując się fiolce z przeźroczystym płynem, którą dostała od Złej Królowej późno w nocy.
- Użyje tego na wszystkich? - dopytywał tata, masują spięte barki Śnieżki.
- Tak. - skinęła.
Regina westchnęła i wzięła fiolkę do ręki.
- Co to jest? - zaczęła nią obracać w palcach.
- Nie wiem. - jej ramiona opadły z bezsilności. - Mam dwanaście godzin, by to ustalić i oddać jej serce, inaczej spełni groźbę. - Emma wyciągnęła rękę po małą fiolkę, ale nagle jej dłoń zaczęła się trząść. - W porządku? - zapytała z troską.
Emma przekręciła oczami, trzymając się mocno za drgający nadgarstek. Spojrzała na mnie przelotnie i pokręciła głową.
- Jak ma być dobrze? - wzięłam do ręki małą buteleczkę i zaczęłam potrząsać gęstym, przeźroczystym płynem w środku. - Zła Królowa chce zabić nam rodziców.
- W waszych wizjach żyjemy. - zauważył tata.
- Niby tak. - oddałam płyn Reginie i oparłam się o stół, zgrabnie unikając zmartwionego spojrzenia Killiana. Czasami miałam wrażenie, że on martwi się bardziej ode mnie. W sumie nie byłabym zdziwiona, gdyby tak właśnie było. - Wyrocznia powiedziała, że przyszłość może ulec zmianie. Pewna jest tylko śmierć. - wzruszyłam ramieniem, ale to nie było takie nic.
- Cóż. - Regina odchrząknęła. - Skoro o tym mowa, to chyba wiem, co to jest. - niepewnym krokiem podeszła do niskiego drzewka w doniczce i wyjęła korek z fiolki.
Nachyliła butelkę nad doniczką i wylała do środka dosłownie jedną, mała kroplę gęstej cieczy. Drzewko momentalnie zaczęło gnić. Liście sczerniały i odpadły, a kora wydawała się być doszczętnie spalona.
Moja szczęka opadła, a oczy rozszerzył się na widok przed sobą.
- O wow... - wymamrotaliśmy z Henrym.
- Co to za eliksir? - zapytał tata, patrząc badawczo na Reginę.
- To nie eliksir. - pokręciła głową, unosząc fiolkę. - To woda.
Killian parsknął i wyprostował się nonszalancko, trzymając dłoń na klamrze pasa.
- Wiedziałem, że można ufać tylko rumowi. - mruknął pewnie.
- Co to za woda? - zapytała Emma.
- Z Rzeki Zagubionych Dusz. - wymamrotałam i spojrzałam na mamę, która skinęła, potwierdzając tylko moje przypuszczenia.
Regina warknęła pod nosem.
- Gold jej pomaga. Zabrał tę wodę z Podziemia. - wyjaśniła, a Śnieżka zamknęła oczy, jakby nie mogła już tego słuchać. David nie przestając trzymać żony spojrzał gdzieś w dal, mocno gryząc policzek z niedowierzania. - Jeśli nie oddacie Królowej serca, zniszczy całe miasto. - podsumowała sucho.
CZYTASZ
HAPPILY EVER AFTER: To Hell And Back ¬ Killian Jones [3]
FanfictionTrzecia część książki "HAPPILY EVER AFTER ¬ Killian Jones". Stella Mills pokonała swoj mrok, lecz ten zadał cios poniżej pasa i zadomowił się w ciele jej ukochanego. Dziewczyna jest zdeterminowana, by zabrać Killiana z Podziemia i odzyskać ich szcz...