Część 28

365 17 0
                                    


Chris chce ,żebym poszłam  z nim .Jestem trochę zaniepokojona ponieważ Chris  nie powiedział obsadzie ,ze ma nawet dziewczynę i mogę sobie tylko wyobrazić ,jak zareagują na to ,ze miał dużo młodą i ciężarną dziewczynę .   

Kiedy wsiadamy do samochodu ,Chris zauważa moje zdenerwowanie i dla pocieszenia kładzie mi dłoń na kolanie .

-Będzie dobrze ,kochanie -uśmiecha się .

Czy to dziwne ,ze bardziej denerwuje mnie spotkanie z obsadą niż spotkanie z jego rodziną ?-zmuszam się do uśmiechu .

Po przybyciu na plan widzę duży budynek z małymi przyczepami dookoła .Wchodzimy na plan i Chris zostaje natychmiast zbombardowany przez grupę ludzi.Niektóre  z makijażem,inne od garderoby.

Wkrótce  Chris jest ode mnie odciągnięty i zostaję sama na planie.

Moja przyczepa jest pierwsza po lewej ,kochanie!-Chris krzyczy ,gdy jest odciągany przez załogę.Wchodzę do jego przyczepy i czując się nieco zmęczona postanawiam zdrzemnąć się na kanapie.

POV Chrisa  

-Hej Chris zaczekaj!-słyszę ,jak ktoś wrzeszczy ,wychodząc z planu .Odwracam się ,by zobaczyć Jeremyego ,mojego kolegę.

-Renner -mówię -Co słychać -pytam,kiedy do mnie dotarł.

-Reszta obsady i ja zamierzamy coś zjeść,chcesz dołączyć?

To był długi i jestem pewien ,ze Alex chce wrócić do domu ,ale może to dla nich dobra okazja ,żeby ją poznać.

-Okej -mówię zanim zmienię zdanie .

-Pozwól mi iść po Alex -mówię .

-O tak ,nie możemy się doczekać kiedy ją poznamy !-Jeremy mówi ,podał mi adres ,a ja mu mówię ,ze się tam z nim spotkam .

Otwieram drzwi do mojej przyczepy i widzę Alex zwiniętą na kanapie .Kiedy śpi ,wygląda tak spokojnie i pięknie .

Podchodzę do niej i delikatnie nią potrząsam.

-Alex ,Alex skarbie ,obudź się -mówię głośnym szeptem .

Trochę się porusza ,zanim otworzy oczy-Co się dzieje? -pyta śpiąca.

-Obsada zaprosiła nas na obiad ,pomyślałam ,ze może to byłoby dobry czas ,żeby cię poznali?-mówię nerwowo .

-Która godzina -pyta wciąż śpiąca .

-Jest siódma -mówię -Ale zamiast tego możemy iść do domu i odpocząć ,po prostu do nich zadzwonienie i powiem ,ze nie możemy .

Alex przerywa mi mówiąc -Nie ,nie chodźmy ,tylko pozwól mi przynajmniej poprawić włosy -i idzie do łazienki  .

Kilka minut później pojawiam się i mówi-Ok ,chodźmy ,-chociaż na zewnątrz wydaje się spokojna  ,mogę powiedzieć ,ze jest naprawdę zdenerwowania .Chwytam ją za rękę i wychodzimy .Mam tylko nadzieje ,ze wszytko pójdzie dobrze.         

Chris EvansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz