Siedziałam w moim domu na kanapie, będąc tak zestresowaną, że ręce mi się trzęsły. Naprzeciwko mnie siedział młody auror, który przyszedł, by mnie przesłuchać. Nie miałam pojęcia co by Malfoy chciał, żebym powiedziała. Czy mam powiedzieć, że był tam ze mną? Inne osoby, napewno powiedziały w zeznaniach, że był ze mną jakiś chłopak. Kompletnie nie wiedziałam jak to rozegrać. Młody mężczyzna miał najwiecej 25 lat, widoczne zakola i około metr dziewięćdziesiąt pięć wzrostu.
— Dzień dobry — odezwał się, kiedy wyjął z torby teczkę z jakimiś zapiskami.
— Dzień dobry — powiedziałam cicho, starając się opanować drżenie kolan.
— Nazywam się Simon Jeffrey, zajmuje się sprawą wybuchu budynku na Pokątnej i przyszedłem zadać pani parę pytań — powiedział tak, jakbym nie miała pojęcia o jakie zdarzenie chodzi.
— Aha — mruknęłam.
— Zacznijmy odrazu od pytań. O której przyszła pani do kawiarni? — spytał.
— Około 11:30. — odpowiedziałam, a chłopak zanotował coś w notesie.
Byłam ciekawa czy auror wyczuje, gdybym chciała wejść do jego myśli. Chłopak wyglądał mi na osobę, która byłaby ostatnią do tego zawodu, więc postanowiłam spróbować.
— Czy przyszła pani sama w kawiarni?
— Tak — oznajmiłam.
— Jest pani pewna? — spytał. Wiedziałam do czego pije, dlatego próbowałam przeczytać mu w myślach, by dowiedzieć się ile wie, jednak auror nie patrzył mi w oczy, nie mogłam nic zrobić.
— Potem dosiadł się do mnie pewien chłopak. Powiedzmy, że chciał się bliżej poznać.
— Zna go pani?
— Z widzenia. Z tego co kojarzę też chodzi do Hogwartu.
— Rozumiem. Długo rozmawialiście? — Auror znowu coś zapisał.
— Nie, po paru minutach już się zbierał.
— Pani również?
— Tak, musiałam zrobisz jeszcze zakupy do szkoły.
— Ale nadal byliście w kawiarni w trakcie wybuchu. Czemu nie wyszliście?
— Zapomniałam zapłacić — oznajmiłam.
— Mhm — mruknął i spojrzał na swoje notatki. — Czy zauważyłaś coś podejrzanego w trakcie pobytu? Czy może chłopak się dziwnie zachowywał albo ktoś inny w kawiarni?
— Nie, niczego nie zauważyłam.
— Rozumiem. — powiedział, zapisując notatkę. — Narazie to wszystko, w razie kolejnych pytań będę się kontaktował — oznajmił i wstał z kanapy.
— Oczywiście — powiedziałam, również wstając. Odprowadziłam aurora do drzwi, grzecznie się pożegnałam i odetchnęłam ulgą. Modliłam się w duchu, by moje zeznania z innymi się pokrywały.
CZYTASZ
Nie zapomnij o mnie • Draco Malfoy
FanficCameron to uzdolniona młoda wiedźma, która wraz z przyjaciółmi uczęszcza do Hogwartu. Cały świat czarodziejów drży ze strachu, bowiem Voldemort staje się coraz bardziej niebezpieczny, a z czasem niechciane uczucie Cam do pewnego nieznośnego ślizgona...