- Będzie mógł wyjść....
...po jutrze.- powiedział lekarz.- Musimy zostawić go na 2 dni obserwacji i jeśli nie będzie przeciwwskazań, będzie mógł spokojnie wyjść do domu.
- Bardzo się cieszę.- odparłam.Patryk pojechał z Panem doktorem na jakieś badania, a ja z Maćkiem poszliśmy po kawę, bo takowej dzisiaj jeszcze nie piliśmy.
Moim zdaniem kawa dzieli się na parę typów: zajebista, dobra, do wypicia, za mocna, za dużo mleka i z automatu. Jak możecie się domyślić z automatu=szpitalna, czyli mocno średnia.
Kupiliśmy sobie po jednej i moim zdaniem była droga jak na szpital, bo kosztowała 6 zł. Siedzieliśmy przy stoliku i plotkowaliśmy o różnych głupotach.
Stwierdziliśmy, że przesiądziemy się do poczekalni, żeby widzieć, kiedy Patryk wróci do sali. Weszłam na instagram i dopiero teraz zobaczyłam, że Patryk dodał na relacje zdjęcie w szpitalu z podpisem:"Tak szybko się mnie nie pozbędziecie mordeczki🤭". Mimowolnie uśmiechnęłam się do telefonu.
Nagle na recepcję weszła jakaś brunetka w 20 centymetrowych szpilkach i w dekolcie kuźwa prawie do pępka. Od razu sobie pomyślałam:"Kto normalny ubiera się tak do szpitala?"
Normalny raczej nikt, Paula geniuszu.
- Maciek, patrz na tą laskę, tylko się nie zakochaj.- kiwnęłam głową w stronę dziewczyny.
- O kurwa, co ona striptiz w szpitalu będzie robić?- powiedział, prawie oblewając się kawą ze śmiechu.- Swoją drogą skądś kojarzę tą twarz.- dodał po chwili zastanowienia.Dziewczyna od razu ruszyła na salę i przy okazji tak głośno chodziła w tych szpilkach, że zaczęłam się martwić o biedną posadzkę. Nie zwracałem więcej na nią uwagi, tylko nadal przeglądałam insta i kończyłam kawę.
- Dziwne, że Patryka nadal nie ma, minęło 10 minut, a lekarz powiedział, że to badanie ma być krótkie.- powiedział Maciek.
- Chodźmy sprawdzić przez drzwi, może po prostu nie zauważyliśmy.- odparłam, wstając z krzesełka.Podeszliśmy do drzwi i zobaczyłam coś, co złamało mi kompletnie serce. Zobaczyłam tą pustą szmatę, całującą Patryka. Łzy stanęły mi w oczach i od razu pobiegłam na zewnątrz, ledwo podtrzymując się od wybuchnięcia płaczem.
Te wyznania chyba jednak nie miały dla niego zbyt dużego znaczenia...
Pov. Maciek
Zobaczyłem Patryka całującego się z tą laską. Widziałem jak Paule to zabolało, a mnie bolało to, że ją to boli. Mięśnie mi się napięły i myślałem, że zaraz przyjebie tej suce. A Patryk? On też kurwa nie lepszy. Wie, że Paula jest tutaj, czekała, aż on się do cholerny jasnej obudzi, a on się całuję z jakąś randomową suką?
Od razu wszedłem do sali i podszedłem do tej dwójki
- Co tu się kurwa dzieje?!- krzyknąłem.
- Maciek to nie tak jak myślisz.- bronił się Patryk.
- Przecież kurwa widziałem, że się z nią całujesz.- powiedziałem, pokazując palcem na dziewczynę.
- Ja tego nie chciałem.- mówił dalej.
- Ale Patryś, jak to nie chciałeś?- oburzyła się księżniczka.
- Zamknij się.- powiedział do niej.- I wyjdź stąd.- dodał.Dziewczyna obróciła się na swoich szpilkach i wyszła tupiąc niemiłosiernie głośno.
- Stary, co ty odpierdalasz? Kto to był?- zapytałem go już spokojniej.
- Magda.- odparł, chowając twarz w dłoniach.
- Magda?! Ta cichutka, spokojna Magda? Twoja była?!- niedowierzałem.
- Tak...
- Co ona tu robi i dlaczego się z nią całujesz?- zapytałem poważnie.
- Nie wiem skąd ona wie w jakim szpitalu jestem, a pocałunku ja wcale nie chciałem. Ona weszła do sali i najpierw mnie przytuliła, coś tam powiedziała, że tęskni i chce wrócić i na koniec mnie pocałowała.
- Wiesz, że w tym momencie masz przejebane? Paula widziała wasz pocałunek.
- Nie pierdol. Naprawdę? Widziała?- pokiwałem twierdząco głową.- O kurwa. Przecież ona mi nie uwierzy, że nie chciałem tego.
- Może i straciłeś u niej zaufanie, ale jeśli cię kocha, to Ci wybaczy, albo przynajmniej cię wysłucha.- powiedziałem, klepiąc go po ramieniu...Pov. Paula
Siedziałam na schodach i płakałam. W myślach miałam tylko trzy pytania:
- Kim jest ta dziewczyna?
- Dlaczego całowała się z Patrykiem?
- I dlaczego do cholery jasnej musiał mi to zrobić tydzień przed urodzinami?Próbowałam go jakoś wytłumaczyć jednak to na marne. Nagle usłyszałam kogoś biegnącego. Później tą samą osobę siadającą obok mnie. Popatrzyłem w tę stronę i zobaczyłam Patryka. Schowałam głowę między kolana i pozwoliłam łzom płynąć.
- Paula przepraszam, to nie tak jak myślisz.- zaczął.
- Wcale nie całowałeś się z jakąś szmatą.- powiedziałam, łamiącym się głosem.
- Przysięgam ci, że nie chciałem tego.
- Skąd mogę mieć pewność? Nie było mnie tam.- powiedziałam, wstając i idąc przed siebie.- Ja traktuję poważnie to co sobie wyznaliśmy.- powiedziałam przez ramię.Zeszłam szybko ze schodów i ruszyłam do auta. Na szczęście Maciek dał mi do przechowania klucze, więc mogłam go otworzyć i usiąść w środku.
Czekałam nie całe 10 minut i zobaczyłam Maćka wychodzącego ze szpitala. Szybko wsiadł do auta i próbował obronić Patryka.
- Nie bądź na niego zła, on tego nie chciał.- mówił, wkładając klucze do stacyjki.
- Kim jest ta dziewczyna?- zapytałam, patrząc przed siebie.
- Jego byłą...- odparł po chwili ciszy.
- Świetnie...- powiedziałam bardziej do siebie.
- Ale on...- zaczął, ale nie dałam mu dokończyć.
- Proszę, po prostu zawieź mnie do mojego domu.
- Dobrze.Przez calą drogę była cisza. Zdecydowanie wolę to niż bezsensowne tłumaczenie kogoś.
- To pa.- powiedziałam, wychodząc z samochodu.
- Do zobaczenia.- odparł, a ja tylko zatrzasnęłam drzwi.Otworzyłam dom kluczem i weszłam do środka, po czym ściągnęłam buty. Nikogo nie słyszałam, więc prawdopodobnie byłam sama. Cieszyłam się z tego, bo nikt nie będzie pytał, co się stało, przez moje opuchnięte oczy od płaczu.
Weszłam na górę do swojego pokoju i pierwsze co, to wyciszyłam telefon, bo odkąd wyszłam ze szpitala, Patryk wydzwania i pisze do mnie. Rzuciłam się na łóżko i znowu zaczęłam płakać.
Myślałam, że jak się w końcu zakocham, to, życie będzie usłane różami, jednak jedyne co najczęściej robię przez Patryka, to płaczę. Oczywiście nie zawsze z jego winy, no ale z tą dziwką to on przesadził.
Tyle płakałam, że w końcu zasnęłam...
CZYTASZ
~Kto by się spodziewał~ |Patryk Skóbel|✓
RomanceDwie osoby. Dwa charaktery. Inne, a może takie same? On przystojny, popularny, przyjaciel YouTubera. Ona zwykła dziewczyna, chodzi do szkoły i ma przyjaciół, jak każdy inny. Czy ich drogi się połączą? Będą przyjaciółmi, a może wrogami. Zapraszam do...