ROZDZIAŁ 5

199 15 19
                                    

Najkrótszy rozdział tego opowiadania. Jeśli ktoś oglądał anime, bez problemu może go pominąć.

🌟🌟🌟

Po chwili, która dla wszystkich w mieszkaniu Kou wydawała się wiecznością, z ust blondynki siedzącej na sofie padło pytanie, które wprawiło gospodarzy w zdumienie.

– Co wiecie o Sailor Outers? – Spytała blondynka drżącym głosem.

Wszyscy trzej Kinmokanie spojrzeli na nią, mrugając powiekami. Nie chcieli naciskać na przyjaciółkę, ale liczyli, że wyjaśni im cokolwiek. Ale Sailor Outers? Co one miały do tego?

– Wiem, że Seiya boi się Urana – prychnął Yaten – a Tenoh chce go zabić za podrywanie Michiru.

– Ja jej nie podrywałem! – Oburzył się Seiya. – Chciałem się dowiedzieć, skąd wokół niej taka energia.

– Powiedz to Tenoh – zakpił srebrnowłosy, wzbudzając złość brata.

W zwykłych okolicznościach Usagi wspomogłaby Yatena w przytykach kierowanych do bruneta. Teraz jednak kąciki jej ust tylko delikatnie drgnęły.

- Jest jeszcze ta mała, czarna i przerażająca - dodał Seiya starając się zignorować zaczepki najniższego z braci.

– Sailor Saturn, Hotaru... – szepnęła Usagi – a czy kojarzycie Sailor Pluto?

– Nie widywaliśmy jej często – odparł dotąd cichy Taiki – rzadko pomagała w walkach z poplecznikami Galaxi. Kojarzę ją głównie z ostatniej bitwy. Jak się nie mylę, jej atak to coś w rodzaju krzyku.

Usagi pokiwała głową na potwierdzenie, słysząc w tym samym czasie prychnięcie Yatena:

– Tak, nie była zbyt przydatna w całej walce z Chaosem.

– Sailor Pluto miała inne zadanie – odparła blondynka w ramach wytłumaczenia i obrony koleżanki zarazem.

Trzy Gwiazdy spojrzały na nią z ciekawością.

– Co masz na myśli? – Zapytał Seiya, dostrzegając zmianę w wyglądzie przyjaciółki.

– Na początku byłyśmy same – westchnęła Usagi – tylko ja i Inner Senshi. Dopiero później poznawałyśmy Sailor Outers. Spotkanie z Sailor Pluto wpłynęło nieodwracalnie na moje życie. I nie tylko moje. Dotknęło nawet Ciebie Seiya.

Tsukino spojrzała na zdezorientowanego przyjaciela.

– Czy zastanawiałeś się kiedyś nad powodami, dla których tak bardzo wszyscy sprzeciwiali się naszej przyjaźni?

– Ja... Myślałem, że chodzi o Tenoh – zawahał się Seiya – i o to, że masz chłopaka? – Dodał pytająco, kompletnie zbity z tropu.

– To miało znaczenie – powiedziała Tsukino – jednak chodziło bardziej o obawę, że przez Twój wpływ może zmienić się przyszłość.

– Przyszłość? – Spytali trzej bracia Kou jednocześnie.

Usagi westchnęła i wstała z sofy. Stanęła koło okna, mając nadzieję, że widok błękitnego nieba pomoże jej zebrać myśli. Obserwując pojedynczą chmurkę na tokijskim niebie, blondynka wróciła myślami do wydarzeń sprzed lat.

– Nie wiecie, ale ja i Mamoru byliśmy związani w poprzednim życiu – zaczęła opowiadać Tsukino, wywołując zdziwienie w swoich towarzyszach – jednak pewnego dnia dowiedzieliśmy się, że to nie wszystko. Zaczęło się, gdy randkę przerwała nam mała, różowowłosa dziewczynka. Gdy ta sama dziewczynka pojawiła się w moim domu i podawała się za moją kuzynkę, byłam wściekła. Tym bardziej gdy mówiła, że też ma na imię Usagi. Denerwowała mnie, podkradała słodycze i jeszcze musiałam jej pilnować. Byłam nastolatką i nie byłam przyzwyczajona do posiadania kogoś w stylu młodszej siostry. Tym bardziej takiej rozkapryszonej i kradnącej uwagę moich rodziców czy chłopaka. Jednak z czasem dostrzegłam jej dobre serce i zrozumiałam, że to dziecko ma problemy. Zrodziła się między nami więź... Pokochałam ją...

Usagi przerwała historię, a cicha łza stoczyła się po jej policzku. Mimo ciszy żaden z Kou nie odważył się odezwać. Czekali za to cierpliwie na kontynuację opowieści, bo choć nie rozumieli, do czego zmierza ich gość, to mieli świadomość, że te wspomnienia są dla niej trudne.

– Pewnego dnia dowiedziałyśmy się, że mała, którą nazywałyśmy Chibiusą, ma kłopoty – kontynuowała po chwili Usagi – a dokładniej chce uratować mamę. Nie wszystko rozumiałyśmy, ale postanowiłyśmy jej pomóc. Tak właśnie poznałyśmy Sailor Pluto. Sailor Pluto, która okazała się być strażniczką wrót czasoprzestrzennych.

– Czaso co? – Zapytał Yaten, od razu zakrywając sobie usta pod wpływem karcącego wzroku Seiyi.

–  Wrót czasoprzestrzennych – odpowiedziała Tsukino, zerkając na zielonookiego przyjaciela – korytarzy umożliwiających podróże w czasie. Właśnie w ten sposób udałyśmy się do domu Chibiusy, czyli do Crystal Tokio w przyszłości. Może któregoś dnia opowiem Wam więcej, ale dziś chcę tylko żebyście wiedzieli, że w tej przyszłości ja została Neo Queen Serenity a Mamoru Królem Endymionem. Razem rządziliśmy i wychowywaliśmy naszą córkę. Naszą córkę, którą była ta mała, różowowłosa dziewczynka.

Korzystając ze zdezorientowania Starlights, Usagi zrobiła przerwę w swojej opowieści i usiadła ponownie na kanapie.

– Udało nam się uratować przyszłość, ale jednocześnie ją poznaliśmy – westchnęła Usagi – i od tej pory walczyliśmy nie tylko o bezpieczeństwo tej planety, ale także o przyszłość, którą widzieliśmy.

– Jesteś z nim dla córki – szepnął Seiya, rozumiejąc powoli sytuację swojej ukochanej.

– Jeśli odejdę od Mamoru, to moja córka nigdy się nie urodzi – szepnęła Usagi ostatkiem sił. Gdy tylko schowała twarz w dłoniach, z jej oczu zaczęły płynąć słone łzy. Łzy matki walczącej o życie dziecka. Łzy, które tak długo powstrzymywała.

Gdy łzy już wyschły, a zdziwienie na twarzach braci Kou ustąpiło miejsca zrozumieniu, atmosfera całkowicie się zmieniła. Usagi czuła się wyzwolona. Czuła się lżejsza, zrzucając z siebie tajemnicę dzielącą ją od Starlights. Ulżyło jej też, gdy ktoś wreszcie zrozumiał jej sytuację. Gdy mogła komuś powiedzieć, choć częściowo, jakie jest jej życie. Życie w klatce przeznaczenia.
Jednak mimo pozornej ulgi ta rozmowa nic nie zmieniała. Jej sytuacja dalej była taka sama.

Po pierwsze Usagi kochała Chibiusę i musiała sprawić, aby się urodziła.
Po drugie miała zostać królową.
Aby osiągnąć punkt pierwszy i drugi, musiała być z Mamoru.
Nie miała władzy nad własnym życiem.

🌟🌟🌟

Przepraszam, że nadal mało się dzieje. Cóż, ostrzegałam 😝
Ten rozdział to tylko przypominajka ale dla Gwiazd to coś nowego. Jakie będzie ich zdanie w tym temacie?
Czy Seiya zrozumie problem Usagi?
🤔

MarGarcaGonzlez mam nadzieję, że zaspokoiłam ciekawość 😁

czarodziejka111 dziękuję za wszystkie Twoje gwiazdki 😉 mam nadzieję, że tu ze mną zostaniesz ❤️

Zmieniając PrzyszłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz