2. ~ spotkanie

393 18 1
                                    

          Harry
Zobaczyłem dziewczynę z rozwianą burzą loków na głowie, która idzie w moją stronę od razu poznałem jej piękne brązowe oczy...Hermiona!
- Harry! - przytuliła mnie z uśmiechem Hermiona.
- Jak dobrze cię widzieć! Gdzie Ron? - zapytała dziewczyna przerywając uścisk.
- Nie chciał wracać...jest załamany zerwanie z tobą.... - zobaczyłem na twarzy dziewczyny smutek - nie martw się, to nie twoja wina. - powiedziałem ponownie przytulając Mione.

         Później
Gdy na stacji pojawił się pociąg wziąłem Hermione za rękę i pociągłem ją do środka. Po paru minutach znaleźliśmy pusty przedział. Hermiona siadła na przeciwko mnie. Szczerze mówiąc nie podobało mi się to ponieważ chciałem, aby usiadła obok mnie...ale niestety tak nie było...

         Hermiona
Zauważyłam, że Harry nad czymś myśli wpatrując się w moje buty, co trochę mnie zdziwiło.
- Harry... - odezwałam się a on momentalnie podskoczył jakby się mnie wystraszył.
- Tak? Wystraszyłaś mnie haha - powiedział śmiejąc się chłopak.
- Przepraszam, nie chciałam. Nad czym myślisz? - zapytałam nieśmiało.
- yyy ja? - zapytał Harry patrząc się na mnie.
- Tak ty Harry - uśmiechnęłam się pod nosem, chociaż zauważyłam, że Harry to zobaczył i się zarumienił.

          Harry
Gdy Hermiona zapytała mnie nad czym myśle, nie wiedziałem co jej mam odpowiedzieć więc palnołem nie potrzebnie:
- yyy ja? - w tym momencie nie wiedziałem co zrobiłem, w sumie wiedziałem, że zachowałem się jak totalny idiota.
- Tak ty Harry - usłyszałem po chwili ciepły głos Hermiony, która uśmiechnęła się pod nosem, a ja się zarumieniłem.
- Wiesz... - zacząłem nieśmiało - bo ja no ten...zerwałemdzisiajranozGinny - powiedziałem to tak szybko, że dziewczyna widocznie nie zrozumiała i powiedziała:
- Co? Harry możesz powtórzyć? - szybko odpowiedziałem dziewczynie:
- zerwałem rano z Ginny - ona popatrzała na mnie i usiadła obok mnie.

          Hermiona
Gdy to usłyszałam  wstałam z miejsca, siadłam obok Harrego i go przytuliłam. Po chwili zapytałam:
- Harry, przykro mi bardzo...Dlaczego z nią zerwałeś? - on popatrzał przez okno, a następnie na mnie.
- Po prostu j-ja k-kocham k-kogoś i-innego - gdy to usłyszałam ucieszyłam się, bo mogłam to być ja. Mogłam być osobą, którą kocha sam Harry Potter!


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
💕Hejka!💕
Trochę krótki rozdział i znów nie sprawdzany...🤡😅
Myśle, że wam się spodoba chciaż jeszcze was dużo nie ma...😞😢🥀
(326 słów🎉)

Wszytko jest możliwe ~ Harrmione Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz