Wszytko jest możliwe ~ Harrmione

3. ~ podglądanie

Harry i Hermiona siedzieli i rozmawiali w swoim przedziale. Gdy Hermiona oparła głowę o ramię Harrego i po chwili zasnęła.

          Harry
Hermiona zasnęła oparta o mnie! - myślałem.
Patrzałem na Hermione i jej piękne brązowe włosy. Objąłem ją i delikatnie położyłem jej głowę na moim kolanach. Wyglądała przesłodko jak spała.

        Hermiona
Poczułam jak ktoś kładzie mnie na kolanach, po chwili domyśliłam się, że to Harry. Cały czas myślałam kto jest osobą, którą kocha Potter...

           ...

Hermiona obudziła się po godzinie. Gdy otworzyła oczy leżała oparta o śpiącego chłopaka. Popatrzała na niego i wstała po swój kufer.

         Hermiona
Chciałam się już przebrać w szaty, ale bałam się, że obudzi się Harry i mnie zobaczy. Postanowiłam w końcu się przebrać. Nie zwracając uwagi na śpiącego na przeciwko mnie chłopaka. (Uwaga cringe) Otworzyłam kufer i wyjęłam szatę. Zaczęłam się przebierać odwrócona tyłem do Harrego.

         Harry
Obudziłem się oparty o ścianę (xd nwm jak to nazwać w pociągu) zauważyłem, że Hermiony nie ma, a jej kufer leży na kanapie obok mnie, otwarty. (UWAGA CRINGE)
Obróciłem się i zobaczyłem Hermione, która właśnie się....PRZEBIERAŁA!?
Nie chciałem jej straszyć i zawstydzić, więc się nie odzywałem. Powinienem obrócić głowę i nie patrzeć na Hermione, która zmieniała koszulkę, ale nie umiałem. (Co ja mam w głowie!?) Miała piękną figurę, nie była bardzo szczupłą dziewczyną, ale nie była też gruba. Była idealna. Teraz już musiałem się obrócić bo chyba miała zamiar zmieniać spodnie...(boże xdd) Z nie chęcią obróciłem się w stronę oparcia kanapy.

         Hermiona
Cały czas czułam na sobie wzrok Harrego, ale wiedziałam, że śpi...przynajmniej mi się tak wydawało (no niestety źle myślałaś droga Hermiono Granger xdd) Gdy byłam już przebrana zauważyłam, że pan Potter już nie śpi! Zastanawiałam się od jak dawna nie śpi...(oj bardzo długo nie śpi)
- Dzień Dobry - zaśmiał się mówiąc do Harrego ,,dzień dobry" wieczorem o 21 godzinie.
- Dzień dobry - on również się zaśmiał.
- jak długo już nie śpisz? - zapytałam.
- J-ja? O-od - wiedziałam już czemu nie umie odpowiedzieć...niestety....WIEDZIAŁAM ŻE PRZEBIERANIE SIĘ PRZY CHŁOPAKU ŹLE SIĘ SKOŃCZY!
- Hermiona...
- tak?
- bo ja no...
- co?
- ja...
- Harry nie przedłużaj...
- Hermiono przepraszam...
- za co? - dobrze wiedziałam za co.
- za to, że... - nie dokończył bo mu przerwałam
- widziałeś jak się przebieram tak?
- no...tak...
- Harry Jamesie Potterze czy ty mnie podglądałeś?!
- Przepraszam...

          Harry 
- Przepraszam... - to było moje ostatnie słowo przed tym jak Hermiona....