...
Była 01.00 w nocy (dla mnie to noc) Harry szukał miejsca na błyskawice, a Hermiona chowała swoje masę ubrań do szafy:
- Hermiona, ile ty tego nabrałaś?! - Harry patrzał zdziwiony na Hermione.
- tyle ile trzeba - dziewczyna się uśmiechnęła i wyjęła z kufra swoją piżamę.Hermiona
Poszłam do łazienki przebrać się w piżamę, trochę się bałam bo zamek w drzwiach się zepsuł i nie dało się zamknąć drzwi na klucz. Wstydziłam się trochę też być w piżamie przy Harrym. Wyszłam z łazienki, a Harry szybko obrócił głowę w moją stronę. Miałam na sobie bordową piżamę na ramiączkach i krótkie spodenki z koronkom.
- Her-mio-na...WOW! - zarumieniłam się i poszłam do biblioteki.
Po chwili wszedł tam Harry, miał na sobie spodnie w kratę i....nie miał koszulki?! (Co ja mam we łbie)
- Harry?
-Tak?
-Zamierzasz tak spać?
- A jak mam spać? Nie rozumiem - zmieszany usiadł obok mnie.
- no bez koszulki...- wytłumaczyłam.
- przeszkadza to jakoś bardzo? - zapytał, a ja popatrzałam na niego.
- no...nie... - uśmiechną się do mnie, wstał i podał mi rękę:
- chodź już spać Hermiono - jak to usłyszałam poczułam motylki w brzuchu.
- Ok, chodźmy. - wyszliśmy z biblioteczki, zgasiliśmy w niej światło i nagle odezwał się Harry:
- Po której chcesz spać stronie? - był bardzo miły.
- Po lewej, będę miała bliżej do biblioteki - zaśmiałam się, a chłopak o kruczoczarnych włosach poszedł do łazienki.Harry
Nie poszedłem do łazienki bo musiałem się...yyy...no sami wiecie, tylo poszedłem zobaczyć jak wyglądam, żeby Hermiona nie czuła się jakby spała z jakimś menelem. Zaśmiałem się cicho i wyszedłem z toalety. W łóżku leżała już piękna, cudowna, kochana, inteligentna, idealna...STOP! Czytała jakąś książkę, gdy zapytałem co to, ona odpowiedziała „nic takiego". Strasznie mnie ciekawiło co czyta, nie mogłem się powstrzymać i wyrwałem książkę z jej rąk:
-Harry! Harry! - krzyczała i skakała Hermiona próbując zabrać mi książkę.
- Potter! - w tym momencie krzyknęła tak głośno, że bałem się cokolwiek zrobić i rzuciłem książkę na łóżko.
- Dziewczyno, obudzisz cały zamek. - zaśmiałem się, a ona zapytała.
- Zamek?
- No tak, jesteś księżniczką więc musisz mieć zamek.
- Co?
- E nic - w tym momencie zdałem sobie sprawę co powiedziałem.
- Idę spać - powiedziała dziewczyna i obróciła się do mnie tyłem.
- Dobranoc - powiedziałem i wziąłem książkę, którą przed chwilą czytała.
Na okładce widniał napis „jak powiedzieć *kocham cię*" zdziwiłem się tym tytułem, ale nie zwlekając otworzyłem książkę i zacząłem czytać. Wciągnąłem się i nawet nie zauważyłem, że jest już 3.48 w nocy. Położyłem książkę na szafce i przyłożyłem głowę do poduszki. Gdy już zasypiałem usłyszałem krótkie:
- Nie! - łóżko całe drżało, po chwili zrozumiałem, że Hermiona się trzęsie. Podsuną się do niej po cichu i objął swoimi silnymi ramionami. Po chwili poczuł, że czarnooka przestała się trząść i wtuliła się w niego. Był w siódmym niebie.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej kochani!
Wiem że pisze bardzo krótkie rozdziały ale narazie się uczę napewno będą coraz dłuższe!🔮💜💟
I jak zawsze wam mówię nie sprawdzałam tego rozdziału😪💖💕(477 słów)💗💖🎀
CZYTASZ
Wszytko jest możliwe ~ Harrmione
Tajemnica / ThrillerHarry jest z Ginny, ale nie przestaje myśleć o Hermionie, która do tego momentu była jego przyjaciółką. Teraz nie widział w niej tylko przyjaciółki, ale kogoś więcej. Hermiona nie dawno zerwała z Ronem ponieważ nie miał dla niej czasu i kłócił się c...