17

35 2 2
                                    

Obudziłem się, spojrzałem na telefon a tam godzina 17 i 4 nie odebranie połączenia i 2 wiadomości. kurwa zapomniałem, miałem się spotkać z Dix.

DIXIE
Gdzie ty jesteś?
Czekam dobre 20 minut, a ciebie nie ma.

Szybko zadzwoniłem do niej.

Ja-Halo.
D-Wal się.
Ja-Czekaj, zapomniałem że mamy się spotkać. Spotkajmy się jeszcze raz. Proszę.
D-W tym samym parku, zaraz.-Dix się rozłączyła.

Ja ubrałem buty i wyszedłem.

Jestem już w parku, widzę Dixie. Ciągle zadaje sobie jedno pytanie. Czemu ona jej to powiedziała!? W sumie już nie jesteśmy razem.

D-Hej.-dała mi buziaka w policzek.
Ja-Co ty robisz?
D-No co jesteś wolny, ja też to co nam szkodzi.-Podniosłem jedną brew.
Ja-Może i masz rację. Trzeba korzystać puki można, ale najpierw powiedz mi czemu jej to powiedziałaś?
D-Nie byliście już razem to powiedziałam, tak o.-Zaczęliśmy iść w kierunku mojego hotelu.-Do ciebie?
Ja-Może.-Pocałowałem ją a ona oddała pocałunek.

Jesteśmy u mnie, zaczęliśmy się całować, tak spadliśmy na łóżko. Dziewczyna na dole ja u góry. Ciągle się całowaliśmy, zacząłem ściągać koszulke a potem dziewczyna. Została w samym staniku i spodniach, szybko je zdjęła tak jak ja. Zostaliśmy w samych bieliznach. DALEJ WIECIE CI SIĘ DZIAŁO.

Ja-Ty może już idź.
D-Chciałeś mnie tylko prze lecieć, a teraz mnie wyganiasz!?
Ja-To nie tak.-Dixie usiadła zakrywając się pościelą i zaczynała się ubierać.-Nie obrażaj się.
D-Nie jestem obrażona.
Ja-Przecież widzę.-Przytuliłem ją i położyłem na łóżku, zaczęliśmy się całować, ale nie dlugo bo dziewczyna przerwała.
D-Ja Już pójdę.
Ja-A gdzie ty mieszkasz? Dalej w tym domu? Pozwalają ci?
D-Ja mieszkam u koleżanki.
Ja-To może wprowadź się do mnie. Hym...?
D-Przemyśle to.-dała mi buziaka i wyszła.

Ja również wstałem z łóżka, poszedłem coś zjeść. Po zjedzeniu poszedłem się wykąpać a potem spać.

Ale gdy tak leżałem, to myślałem czemu ta to robię z Dixie? Nawet jej nie kocham. Ona jest płaska w porównaniu do Addison. Ciągnie mnie coś do niej, ale nie wiem co. Przynajmniej jest dobra w s3x'sie. Addison już nie jest taka dobra, ale też jest nie zła. Tak gadałem i myślałem sobie z godzinę a potem zasnąłem.

NASTĘPNY DZIEŃ
Wstałem dość późno spojrzałem na telefon, godzina 11. Usiadłem i tak myślę. Może dzisiaj imprezę tutaj zrobię? Naszła mnie taka ochota na imprezę. Zaproszę wszystkich których znam. Nawet tamtych, co z nimi mieszkałem. Napisałem do wszystkich na naszej grupie.

ELUWINA JESIENIARY
Hej, zapraszam was na moją impre w hotelu na ulicy ********* pokój nr 15. Dla chętnych. Godzina 17.

Zaczęli coś tam pisać, ale ja odłożyłem telefon i postanowilem,że pójdę do sklepu po piwko i jedzenie. Ubrałem się, potem założyłem buty, a następnie wyszedłem z pokoju.

W SKLEPIE
Wziąłem wózek, poszedłem najpierw na alkohol a potem na jedzenie. Siedziałem dobre dwie godziny w tym sklepie.

W HITELU
Zacząłem rozkładać jedzenie do misek. Zapłaciłem 1,200 dolarów. W co wątpię by ktoś to jadł, ale jest. Najważniejszy jest alkohol i nasze amerykańskie czerwone kubeczki. Wziąłem telefon i zeszedłem na naszą grupkę, było tam dość dużo ludzi i wiadomości. Typu:
Ja nie przyjdę, wal się, tam gdzie impreza tam i ja, no spoko, ja przychodzę. I takie tam, nie którzy mnie hejtowali, ale mam to w dupe. Zobaczyłem na godzinę i jest 15, o wow jeszcze dwie godziny. Położyłem się na kanapę i zacząłem przeglądać Instagram. Ja taki sławny to dostawałem mnóstwo wiadomości, tak z nudów przeczytałem parę i trochę odpisałem ludziom. Ich reakcja jest taka, że piszą "omg", "wow nie wieże że to ty, że ty mi odpisałeś"... I tam jeszcze jakieś. Tak szczerze nie przepadam za swoimi fanami,nie to że nie lubię, tylko nie przepadam za fanami, za duży tłum jest tam gdzie pójdę. Już wolę hejterów.

Jest 16:50, ludzie zaczynają się zbierać, dużo ich nie będzie bo nas, mnie wygoną i nie będę miał gdzie spać.

Jest 17 ludzi coraz więcej i więcej, nawet przyszedł Josh, Tony, Ondreaz, Charli, Avani i ona pięknie wyglądała.

SORKI LUDZIE ŻE DAWNO ROZDZIAŁU NIE BYŁO.

JAK TAM DZIONKI WAM MIJAJĄ I JAK TAM SZKOŁA?

Kocham cię /Addison RaeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz