Nie potrafiłam oderwać wzroku od jego hipnotyzujących oczu. W tym momencie nic się dla mnie ni liczyło. Był tylko on. NamJoon. Mogłabym wpatrywać się w jego oczy bez końca. Widziałam w nich siebie..
Poczułam jak jego ręka obejmuje mnie wokół tali i przyciąga do siebie.. to wszystko działo się tak szybko.. zbliżył swoje usta do moich i połączył je w namiętnym pocałunku. Emocje w nas budowały, być może była to tylko chwila, ale ja czułam jakby trwało to wieczność. Mogłabym tak bez końca. Dłonią sunęła po policzku chłopaka, a on zaś wtopił swoją dłoń w moje włosy. To takie przyjemne uczucie.. czy to oznacza, że NamJoon też coś do mnie czuje ?Po bardzo przyjemnej chwili odsunęliśmy się od siebie, a NamJoon zakłopotany spuścił głowę w dół.
- wybacz - podrapał się nerwowo po karku - trochę mnie poniosło - spojrzał w moje oczy.
- n-nic nie szkodzi - uśmiechnęłam się nieśmiało - to... - zrobiłam krótką przerwę zastanawiając się czy napewno chce to powiedzieć - nie ważne - powiedziałam speszona.
- ejj.. - zachichotał lekko - nie wstydź się i powiedz cokolwiek by to było - dodał pocieszająco.
- to.. było cudowne - czułam jak moją twarz oblewa rumieniec, którego usilnie próbowałam schować za włosami - wiesz ja.. pierwszy raz..
- o Boże ! Przepraszam - wstał nagle zestresowany i spojrzał na mnie - nie chciałem. Nie wiedziałam, że..
- przecież nie powiedziałam ci, że tego żałuje - również wstałam i podeszłam do chłopaka - nie masz mnie już przepraszać, zrozumiano ? - pogroziłam mu palcem przed nosem, a ten szybko pokiwał głową - i to rozumiem - uśmiechnęłam się lekko w jego stronę.
- robi się już jasno, odprowadzę cię - powiedział nagle, a ja pokiwałam delikatnie głową. Zabierając wszystkie swoje rzeczy wyszłam z chłopakiem z wytwórni. Do samego końca drogi między nami panowała cisza. Żaden z nas nie chciało się odzywać i przerywać tej przyjemnej ciszy. Z pomocą NamJoon'a przeszłam przez ogrodzenie co również on sam później uczynił. Najciszej jak tylko mogliśmy podeszliśmy do mojego balkonu.
- dziękuje za dzisiaj - zwróciłam się do chłopaka - nigdy nie sądziłam, że przyjdzie mi zwiedzać jaką kolejek wytwórnie muzyczną - dodałam lekko zarumieniona.
- napewno jeszcze nie raz nadarzy się okazja - uśmiechnął się. Niepewnie zbliżyłam się do chłopaka i delikatnie musnęła jego usta. Zarumieniona oddaliłem się od niego i spojrzałam w jego oczy.
- oppa.. - zaczęłam nieśmiało - pomożesz mi ? - zapytałam, a chłopak jak na zawołanie podszedł do mnie i bez trudu uniósł mnie ku górze. Chwyciłam się poręczy i przełożyłam nogi przez barierkę. Spojrzałam na NamJoon'a z góry i posłałam całusa w powietrzu - wracaj bezpiecznie do domu - chłopak pomachał mi na pożegnanie i za chwile zniknął za rogiem. Zmęczona weszłam do pokoju i opadłam na łóżko. Pomimo zmęczenia chyba nie dam rady zasnąć. W głowie mam tylko pocałunek z NamJoon'em. Chciałam skakać ze szczęścia; wykrzyczeć jaka jestem szczęśliwa. Chciałbym żeby trwało to wiecznie, ale niestety to nie jest realne. Co zrobię, gdy to wszystko pewnego dnia się wyda ? Jak mam się z tego wytłumaczyć ? „Kocham ciebie, ale biorę ślub z kimś innym ?" Czy to nie brzmi żałośnie ? Gdyby mi tak ktoś powiedział poczułam bum się wykorzystana. Nie chce pomyśleć o tym jak musiałby czuć się Nmajoon słuchając tego nędznego wytłumaczenia. Muszę znaleść jakieś racjonalne wyjście z tego bagna. A może.. gdybym maksymalnie zniechęciła tego idiotę do ślubu.. może zrezygnowałby z niego i uciekł w popłochu ? Ale z drugiej strony jak mam to zrobić ? Mam wrażenie, że olewanie go bardziej go śmieszy niż denerwuje. Dziwny typ. Powinnam.. uprzykrzyć mu nosa ? Zrobić z niego pośmiewisko przy ludziach ? Ośmieszyć przy kimś ważnym ? To chyba jedyne wyjście jakie mi pozostaje nie widzę innej drogi ucieczki. Będę zmuszona to zrobić, chociaż ośmieszyć tego idiotę zrobię z wielkim uśmiechem na twarzy..
Przebrałem się w piżamę i położyłam do łóżka szczelnie okrywając kołdrą. Wzięłam jeszcze telefon i napisałam do SoMin.
HyoRin
Całowałam się na NamJoon'emPo jakiś kilku minutach dostałam wiadomość zwrotną.
SoMin
Po pierwsze: wiesz która godzina ?! Jest 4 w nocy ! Daj mi spać dziewczyno ! A po drugie: OMO !!!! Nie wierze !!! Jak było !!! Obowiązany natychmiast !!HyoRin
No.. cudownie..
Ale resztę powiem ci w szkoleSoMin
No po jakie licho mnie teraz budziłam !? Z tej ciekawości napewno nie zasnę !
![](https://img.wattpad.com/cover/259171891-288-k255745.jpg)
CZYTASZ
Stracone zachody miłości | Kim NamJoon
Fanfic*W TRAKCIE KOREKTY* Z góry ustawione i zaplanowane życie HyoRin przewraca się gdy na jej drodze staje NamJoon. Ich uczucie rozwija się, a z czasem zakochują się w sobie. Niestety jej rodzice mają inne plany i zmuszają ją do małżeństwa z kimś kogo n...