on żyje

1.5K 90 16
                                    

Pov.naruto

Wyszedłem z pokoju kakashiego i skierowałem się na dach .
Tazuna powiedział że jak wróci to da nam pokoje .
Usiadłem na gorącym dachu i dalej czytałem książkę.

Tato
Tak
Bo za kilka miesięcy będzie egzamin na chunina
Zgadza się,a co?
W wiosce piasku też jest jinchūriki
Tak jinchūriki tego szopa, a co?
Pewnie przeżył to samo co ja i może spróbuję się z nim zaprzyjaźnić
To jest bardzo dobry pomysł , tylko że jest jeden minus
Jaki?
Będziecie się bardzo rzadko widywać
Nie , przecież mogę mu dać moją pieczęć i w tedy wystarczy że doda do niej trochę chakry i pojawie się koło niego
Synku jaki ty jesteś genialny
Tak tak , wiem
Nagle usłyszałem sasuka który mnie woła zszedłem z dachu i przybliżyłem   się do niego .

Na początku się wystraszył potem się zdziwił a potem spytał

Gdzie masz maskę Lisa?
Spytał

W nadgarstku bo boli mnie głowa od jej ciągłego noszenia, A poza tym i tak nie widać mojej  twarz
Odpowiedziałem to ciepłym głosem , tylko do  saska mówię tym ciepłym głosem ,noi też tacie

Chodź Kakashi-sensei nas woła
Powiedział

To chodź
Poszliśmy do pokoju kakashiego.
Kiedy haruno mnie  zobaczyła zaczęła krzyczeć że  
"miałem siedzieć i pilnować kakashiego sensei„
darła się i to coraz głośniej Kakashi próbował ją uspokoić ale mu się nie udawało w końcu nie wytrzymałam i powiedziała

Przestaniesz drżeć tego ryja bo nie wytrzymam
Wtedy dopiero zobaczyłem że w pokoju też jest tazuna .
Usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi automatycznie popatrzyłem w tamtą .

Do pokoju wbiegł jakiś dzieciak z czapką która wyglądała jak wazon

O Inari popatrz to ninja którzy pomogą przy budowie mostu
Powiedział to tazuna

Ale dziadku  przecież oni zginął
Powiedział mniejszy
No i już nie wytrzymałem nie lubię kiedy ktoś mnie ocenia

Posłuchaj mały przeszedłem przez takie tortury fizyczne jak i psychiczne ,że większość osób na tym świecie by już umarło,  niestety ja jeszcze nie zakończyłem żywotu , więc nie mów mi że zabiję mnie jakiś tam gato
Po czym uśmiechnęłem się jak psychopata.
Może miałem maskę ale widać było to widać

Przez chwilę po pokoju panowała przyjemna cisza taką samą jak mam w domu ale kakashi postanowił ją przerwać!
Wyciągnąłem książkę i zaczęłem ją czytać

jutro zrobię wam test  kontroli chakry
Powiedział Kakashi

Ja nie ma zamiaru z wami trenować, rzeczy które umiem już prawie od 5 lat
Powiedziałem to  ze spokojem w głosie dalej czytając książkę

Skoro jesteś taki mądry to spróbuj przejść po suficie
Powiedział i wskazał na  biały sufit.
Zdjąłem buty i nie odwracając uwagi od książki, dodałem Chakry do stóp i położyłem nogę na ścianie, i  zacząłem iść po nie jak po normalnej podłodze aż doszedłem do sufitu na  suficie musiałem najbardziej uważać bo jak bym dodał za mało albo za dużo  chakry to bym spadł .

Popatrzyłem na dół haruno miała otwartą buzię ze zdziwienia sasuke tak samo, tazuna wystraszony tak jak jego wnuk a kakashi zdziwiony .
Zeskoczyłem na podłogę

Zadowolony
Powiedziałem to do kakashiego
Nagle tazuna  ze swoim wnukiem  i podszedł do drzwi razem z wnukiem

Nie będziemy wam przeszkadzać
I wyszedł

On żyje
Powiedziałem

Zambuza żyje
Powtórzyłem

To nieprawda przecież ten chłopak w masce rzuć w niego igłami i przez stało mu bić serce
Krzyknęła haruno

Rzucił w niego igłami, w szyję a tam jest taki punkt że można wstrzymać bicie serca
Powiedziałem w końcu wychylając  głowę z książki

Racja
Powiedział Kakashi

Naruto skoro umiesz tak kontrolować chakrę to może nauczyć sakure  i sasuke kontroli chakry i chodzenia po drzewach,bo ja powinienem jeszcze odpoczywać
Powiedział Kakashi
Na co myślałam że wybuchnę, nie dam się wyzyskiwać

Prędzej zostanę hokage i ludzie mnie zakceptują niż będę ich uczył
Powiedziałem na co Kakashi się uśmiechnął i powiedział

Naruto lubisz ramen prawda jak wrócimy  do konohy zabiorę cię do Iraku Rameni i tam będziesz  mógł zjeść tyle ramenu  ile tylko będziesz chciał
Powiedział Kakashi.
Dobra to od kiedy
Powiedziałem to  ciepłym entuzjastycznym głosem,
Ale chyba przesadziłem bo drużyna zaczeła się śmiać .
Ale ciebie łatwo przekonać
Nie moja wina że lubię ramen A poza tym zaoszczędzę
Ja bardzo lubię Ramen tylko gdybym jadł go codziennie to po pierwsze zbankrutował bym, po drugie nie chcę wyglądać jak ten grubas z klasy jak on tam się nazywał eee choj chouji  tak chouji.

Nawet kiedyś jak kupywałem Ramen w pudełeczku to tata kiedyś przejął nade mną kontrolę i wszystkie wywalił do śmieci , A najgorsze było to że to był miesięczny zapas.

To znaczy dalej jem tylko rzadziej bo teraz robię jedzenie dla mnie i dla taty i jak kto mówił tata że to co ja gotuje  jest zdrowsze niż ta chemia .
Chwilę potem do pokoju wszedł tazuna

nie chcę przeszkadzać ale chodźcie  pokażę wam wasze pokoje
Pokazał gestem ręki że mamy iść za nim.
Napraw pokazał pokój haruno a potem mój i uchihy .
( Wyjaśnienie . Będą tam takie same łóżka i jak w anime. Znaczy że po prostu będą mieli materac i będą  spali na podłodze )

_________________________________________
808 słów przepraszam za błędy papatki




Pod maską rozpaczy (sasunaru)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz