kiba vs. Naruto

958 71 16
                                    

Pov.naruto
A teraz pójdziesz jak grzeczny chłopczyk do swojego rodzeństwa i prze myślisz swoje zachowanie, rozumiesz
I w tym momencie moje oczy koloru letniego bezchmurnego nieba zmieniły się na kolor krwi.
W oczach gaary można było zobaczyć strach.

Spóścił głowę i powiedział

Dobrze kyūbi
Po czym wrócił do swojego rodzeństwa.
Rozejrzałem się, zobaczyłem że każdy patrzy na mnie z przerażeniem tylko nie Sasuke nie wiem czy to ma jakiś związek z klanem uchiha czy to z przerażenia ale nie powinien kręci mnie to
Mógłbyś powtórzyć?
N-nic nie mówiłem
Na pewno
Na pewno
Uznajmy że to prawda
Bo to jest prawda!
Yhy

Wróciłem do brewki klęknołem klasnąłem w ręce dwa razy jak wcześniej tylko że teraz chakra do mnie wróciła.
Brewka wyglądał o wiele lepiej jego noga nie była już tak przekrzywiona  jak i ręką, wszystkie zadrapania z twarzy zniknęły jak i wszystkie inne rany
Co z nin  chłopcze

Jest na razie nie przytomny, ale nic mu nie jest, po śpi z godzine max dwie

Dziękuję chłopcze niech siła młodości będzie z tobą

Dziękuję i nawzajem sensei
Wstałem i wróciłem na miejsce i usiadłem pod ścianą i zamknąłem oczy.
Cały czas czułem ból, straszny ból.

Czuję się zazdrosny
Usłyszałem głos kakashiego otworzyłem oczy i zobaczyłem że siedzi koło mnie

O co?

Nazwałeś Gaia senseiem a to mnie powinieneś nazywać senseiem a nie kablem
Zrobił smutną minę, rozśmieszyło mnie

Oj nie smutaj tak, kakashi-sensei

Odrazu lepiej
Nagle spoważniał i popatrzył się przed siebie

Spotkaliście orochimaru prawda ?

Tak

Nałożył na ciebie pieczęć prawda?

A co cię to?

Muszę nałożyć na nią pięć ochronną

Nie nałożysz

A to dlaczego?

On nie pozwoli

Kto?

Kyūbi

A teraz pojedynek Kiby inzuka i uzumakiego Naruto!

Moją kolej

Jeszcze o tym porozmawiamy

Pov.kiba
W końcu będę Walczył i to jeszcze z tym dupkiem, pokaże hinacie że jestem silniejszy i że to mnie powinna kochać a nie jego.
To ja byłem zawsze przy niej to ja opiekowałem się nią kiedy mdlała to ją pocieszałem kiedy ten dupek ją ignorował ona powinna kochać mnie nie jego, tego zarozumiałego bachora

Pov.naruto
Naruto nie powinieneś walczyć swoją chakrą staram się załagodzić trochę ten ból ale dopóki nie wrócimy do domu nie mogę cię w pełni wyleczyć

Nic mi nie będzie spokojnie

Jeżeli pieczęć będzie próbowała przejąć nad tobą kontrolę to ja w kroczę do akcji, i nie będę słuchać słów sprzeciwu

Rozumiem
Skoczyłem na dół i stanołem na przeciwko tego pchlarza.
Sędzia podniósł rękę do góry

Start
Spuścił rękę na dół a pchlarza skoczył w moją stronę zwinnie go ominąłem.
Chciałem wykonać kage bunshina kiedy poczułem nie wyobrażalny ból upadłem na kolana, czułem ja całe moje ramię pulsuje.

Właśnie o tym mówiłem!
Nie mogłem złapać oddechu zdjąłem maskę próbując złapać oddech niestety na marne.

Pov.kakashi
Popatrzyłem na wszystkich jouninów i polowałem głową na znak że Naruto ma pieczęć orochimaru.
Do tego Naruto mówi że kyūbi nie pozwoli na pieczęć ochronną przez co jest duży problem.

Aaaaaaaaaaaa!
Popatrzyłem co się stało a zobaczyłem klęczącego Naruto bez maski kitsume a na jego czole można było zobaczyć czarne plamy do tego się rzucał podziemi,

Aaaaaaaa aaaaaa aaaa
Popatrzyłem na innym jouninów i wskazałam ręką na Naruto już  chciałem skakać kiedy on wstał i

_________________________________________
530 słów przepraszam za błędy jaki za taki krótki rozdział.
Następny  postaram się opublikować w sobotę

Następny  postaram się opublikować w sobotę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Papatki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Papatki

Pod maską rozpaczy (sasunaru)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz