Walka na Moście

1.2K 84 5
                                    

Pov.naruto
Otworzyłem oczy i zobaczyłem że śpię z sasuke,odsunąłem się od niego i położyłem się do swojego łóżka.
Po co ja mu powiedziałem że nie jesteśmy przyjaciółmi
Martwisz się że jeśli zostanie twoim przyjacielem to będą go traktować jak ciebie, w skrucie boisz się o niego, to zrozumiałe
Ale tym go uraziłem
Przeprosisz go, a on ci wybaczy
A co to zmieni że go przeproszę , przecież on mi nie wybaczy.
Wybaczy
I z tą myślą zasnąłem.
Kiedy się obudziłem zobaczyłem że nie ma saska w pokoju, wstałem i popatrzyłem na zegarek,i zobaczyłem że jest godzina 9!.
Kurwa! przespałem łącznie ponad 21godzin
Dawno tak długo nie spałeś, ale przynajmniej nie jesteś chory, jesteś zdrów jak ryba 🐟
Nagle usłyszałem jakiś hałas z dołu wszedłem z pokoju i zobaczyłem że jakiś typ trzyma córkę  tazumy i ciągnie ją w stronę drzwi, a drugi szarpie się z tym bachorem inarim
Ludzie gato
Bierz ich
Taki mam zamiar
Zeskoczyłem na dół
Zostawcie ich
A jeśli ich nie zostawimy
Tato
Tak
Pozwoliłem oddać tacie na chwilę kontrolę, żeby powiedział za mnie
To was zabiję
Po chwili znów miałem kontrolę .
Dobry pomysł
Wszyscy byli wystraszeni
Czym ty jesteś
Przekleństwem konohy
W jednym momencie próbowali uciec, ale im to się nie udało bo ich wyprzedziłem i kopnołem ich w głowy,
Upadli, a ja podbiegłem do córki tazumy
Coś się pani stało
Nie, dziękuję
Mamo!
Podczas szarpania się z tym mężczyzną spadł mu kapelusz, więc położyłem mu rękę na głowie i zmieżwiłem mu włosy
Byłeś dzielny, może nie jesteś takim beksą
Dziękuję, a twoi przyjaciele poszli na most z dziadkiem mogli ich tam zaatakować
Dobrze
Po pędziłem do pokoju przebrałem się szybko w swoje ubrania a potem związałem tych mężczyzn, i pobiegłem w kierunku z którego wyczułem chakrę saska i kakashiego.
Jestem już blisko
Co ty na to żebyś użył mojej chakry
To nie jest za dobry pomysł
Czemu
Bo moja druga osobow-
Przestań!, Bo druga  osobowość, przestań się jej bać się, Wałcz z nią!
Masz rację!
Nagle zobaczyłem duża gęstą mgłę, taką jak podczas walki z zambuzą.
Nie jest dobrze
Wbiegłem w mgłę, po prawej czułem chakrę charuno i tazumy, na wprost kakashiego i chyba zambuzy a około 70metrów słabą chakrę saska.
Cholera Sasuke
Dać chakry
jeszcze nie
Biegłem w stronę z której czułem chakrę Saska biegłem ile miałem sił w nogach,
Tam jest ktoś jeszcze
To chakra, tego z lasu
Kiedy tam dobiegłem zobaczyłem duże lustra i człowieka w masce który poprzednim razem zabrał zambuze,
On rzucał w Sasuke igłami
Cholera!
Długo nie myśląc wbiegłem między tymi lustrami, złapałem Sasuke i rzuciłem Kunaiem poza lustra i przeteleportowałem się z sasukiem do kunaii
Masz się stąd nie ruszać, zrozumiałe
Powiedziałem
Gdzie jestem?
Słuchaj mnie
Naruto?
Stworzyłem klona który klęknął koło sasuka i zaczął leczyć go medycznym ninjutsu
Masz się nie ruszać stąd
I pobiegłem w stronę luster, kiedy byłem już w środku
Zdejmij tą maskę wiem że to ty , mówiłem że rozpoznaje chakry
Powiedziałem
Niesamowite
Poczułem ukucie w ramię, a potem w prawe udo, i lewą rękę
Koniec zabawy
Tato chakra
Już
Poczułem nagły przyrost siły i cierpienia.
Po chwili nie było już luster
Podaj się a cię nie zabiję
Nigdy!
Zaczęliśmy się bić wygrywałem w pewnym momencie upadł na ziemię
Pan zambuza,potrzebuje pomocy
Idź
Popatrzył się na mnie
Powiedziałem idź go uratuj!
Dziękuję
I znikną
Dość
Dobrze
Nagle poczułem straszliwy ból w brzuchu
Aaaaa!boli!aaaaaa!
Z bólu zacząłem tarzać się po ziemi
Zaraz przejdzie, to są skutki uboczne po użyciu mojej chakry
Po chwili ból powoli zaczął znikać

_________________________________________
588 słów przepraszam za błędy
Mam nadzieję że się spodoba 🙂

_________________________________________588 słów przepraszam za błędyMam nadzieję że się spodoba 🙂

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Papatki




Pod maską rozpaczy (sasunaru)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz