~Part 11~

9.8K 533 46
                                    

Podjechałam pod tak dobrze znany mi budynek i zaparkowałam na jednym z wielu wolnych miejsc. O tej porze już niewielu uczniów zostało w szkole. Znając dobrze rozkład sal, szybko odnalazłam bibliotekę, w której ponoć znajdowała sie moja siostra. Zajrzałam do środka i od razu ją zauważyłam. Z naburmuszoną miną siedziała na krześle z założonymi rękami i wpatrywała się przed siebie, żując gumę.

- Crystal. - Cichy głos profesora Simmonsa zwrócił uwagę mojej siostry. Spojrzała na mnie i wywróciła oczami. Złapała leżącą u jej stóp torbę i podeszła do mnie, kiedy ja rozmawiałam z moim dawnym nauczycielem.

- Mogę już iść? - zapytała mężczyzny.

- Jeszcze nie - powiedział, na co ona jęknęła jakby właśnie kazał jej pomalować pędzelkiem lakieru do paznokci całą bibliotekę. - Najpierw Crystal musi iść do pana Stylesa i wyjaśnić całą sprawę. No i ustalić, jak zostaniesz ukarana.

- Bomba - burknęła pod nosem i wróciła na swoje poprzednie miejsce.

Dowiedziałam się od profesora Simmonsa, gdzie mogę znaleźć owego pana Stylesa i udałam się na jego poszukiwanie. Zeszłam na salę gimnastyczną, ale tam go nie było. W magazynku obok również. No świetnie. Czekałam przez pięć minut, ale gdy się nie pokazał, postanowiłam przespacerować się po szkole. Może gdzieś tu się kręci. Chodziłam znajomymi korytarzami, starając się nie oddalać za bardzo od sali gimnastycznej. Nigdzie ani żywej duszy. Postanowiłam jeszcze raz sprawdzić salę i magazynek. Skierowałam się w tamtą stronę, kiedy za sobą usłyszałam kroki. Z nadzieją, że to właśnie wuefista mojej siostry odwróciłam się. Omal nie zgubiłam szczęki, kiedy zobaczyłam kierującego się w moją stronę Harry'ego. TEGO Harry'ego, z którym byłam na randce. Uśmiechnął się na mój widok, ale wyglądał na równie zaskoczonego moją obecnością tu, co ja jego.

- Crystal. - Zatrzymał się naprzeciwko mnie. - Co tu robisz?

- Moja siostra się tu uczy. Kibluje, bo napyskowała wuefiście i właśnie go szukam - wyjaśniłam, a on spojrzał na mnie jeszcze bardziej zdziwiony niż przedtem. Oczy niemal wyskoczyły mu z orbit.

- Jesteś siostrą Georginy Waller? - zapytał.

- T-tak - wydukałam zaskoczona. - Skąd... - urwałam, przypominając sobie powrót z naszej randki i trzech chłopców z auta obok, którzy nazwali Harry'ego "panem Stylesem". O. KURWA. Spojrzałam na niego, a moje oczy zapewne przypominały kapsle od piwa, zaś usta ułożyły się w idealne "O". - Jesteś wuefistą mojej siostry! - pisnęłam cicho.

- Najwyraźniej tak. - Kiwnął głową. - Harry Styles, nauczyciel wychowania fizycznego. - Wyciągnął do mnie dłoń, którą niepewnie uścisnęłam. - A według twojej siostry "chujogłowy".

Parsknęłam śmiechem, prawie zapluwając siebie i jego.

- Serio? - zapytałam rozbawiona. Pokiwał głową, również się śmiejąc.

- Chodź, pogadamy. - Wskazał ręką w stronę, w którą szłam, zanim usłyszałam za sobą jego kroki. Poprowadził mnie do kantorka obok sali gimnastycznej, gdzie znajdowały się przeróżne sprzęty oraz "gabinet" wuefisty. Tak było od zawsze. Usiadłam na jednym z wygniecionych już foteli.

- Boże, one stoją tu już chyba od dwudziestu lat - mruknęłam i zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu. Zaśmiałam się, widząc utrąconą gałkę od szuflady niewielkiej szafki. - Holly rąbnęła w to piłką lekarską. Rzuciła ją do mnie, ale zawsze miała zeza. Zepsuty uchwyt schowała sobie potem w stanik - powiedziałam. Dopiero po chwili zaczęłam zastanawiać się, po jaką cholerę.

- Chodziłaś tu do szkoły? - zapytał, a kiedy pokiwałam głową kontynuował. - Może moja mama cię uczyła. - Zastanowił się, a ja po raz kolejny dopiero teraz skojarzyłam jego nazwisko.

- O mój Boże! - Niemal wykrzyknęłam. - Matematyca Styles to twoja matka?!

- Z przerażenia w twoim głosie wnioskuję, że cię uczyła. Zapytam ją o cie...

- Nie! - krzyknęłam szybko. - Proszę nie. Nie chcesz wiedzieć, jakie ma o mnie zdanie.

Roześmiał się głośno, a ja zaraz za nim.

- No dobrze, a teraz porozmawiajmy o twojej siostrze.


Sto lat, sto lat, niech żyje @diavall nam! Wszystkiego najlepszego, "staruszko" xx

I don't do relationships [h.s.]  [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz