~info3: druga część?~

6.7K 149 10
                                    

Dzień dobry, Koty :).

Jak już wcześniej pisałam, I don't do relationships mam już ukończone i gotowe. Przez ostatnie dni próbowałam zacząć część drugą, żeby zobaczyć, czy w ogóle ma to sens, ale szczerze mówiąc, nie najlepiej mi to idzie. Nie pomaga mi w tym choroba, gorączka i zbliżająca się wielkimi krokami sesja, która trochę mnie przeraża. Wprawdzie coś tam napisałam, ale nie jest tego za wiele...

No i właśnie. Sesja tuż tuż, zaliczeń sporo i będzie się tak ciągnęło prawie, że do lipca, więc raczej pisaniem nie będę się zajmowała. Potem wyjeżdżam praktycznie na cały lipiec i początek sierpnia, więc również z pisaniem będzie ciężko.

I tu pytanie do Was. Jeśli zdecyduję się na pisanie drugiej części, są dwie opcje. Albo zaczęłabym publikować ją dopiero w sierpniu, po sesji i moim powrocie. Wtedy rozdziały byłyby w miarę regularnie tak, ja teraz. Druga opcja jest taka, że mogę zacząć publikować ją niedługo po zakończeniu pierwszej, ale wtedy przerwy między rozdziałami mogłyby być długie. Ja chylę się bardziej ku opcji drugiej (edit: pomieszało mi się, jak pisałam. Jestem za opcją pierwsza, ale to w zasadzie nie ma wielkiego znaczenia), ale chce jeszcze poznać Wasze opinie, bo jakby nie patrzeć to Wy będziecie czytały to opowiadanie i to dla Was je piszę.

To tyle na dziś, rozdział pojawi się jutro. Czekam na Wasze komentarze.

Przepraszam za prawdopodobną chaotyczność tej notki, ale naprawdę ciężko mi się teraz skupić na sensownym składaniu zdań, więc wybaczcie. A teraz wracam do jęczenia i narzekania jak to mi źle i wykorzystywania mojego stanu do wysługiwania się współlokatorem ;]. Trzeba znaleźć jakieś plusy w każdej sytuacji...

Trzymajcie się, kochane xx
Edit2: Koty, piszcie co myślicie, bo gwiazdkowanie nie mówi mi zbyt wiele o tym, którą opcję wolicie, a chcę zrobić tak, żebyście były zadowolone.

I don't do relationships [h.s.]  [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz