3 Pierwszy dzień

75 3 0
                                    

Po długim czasie czekania nareszcie przyszły wyniki egzaminu wstępnego do UA. Wyrwałam listonoszowi kopertę z ręki, podziękowałam i wbiegłam do pokoju. Rozerwałam kopertę z której wypadł krążek odtwarzający wiadomość od dyrektora UA.

-Brawo! Dostała się do Liceum Bohaterskiego UA.

Gadał tam jeszcze jakieś informacje ale nie słuchałam tylko skakałam szczęśliwa po pokoju. Jakiś czas potem był pierwszy dzień szkoły. Byłam spóźniona więc się przeteleportowałam do szkoły. Kiedy znalazłam moją klasę, którą była 1A, radośnie weszłam do klasy i chciałam powiedzieć wszystkim dzień dobry ale nagle naskoczył na mnie ten blondyn od wybuchów.

-Jak śmiesz mieć więcej punktów odemnie!!!-złapał nie i nawrzeszczał

-Nnie wiem o czym mówisz-moja pewność siebie spadła na -121554875265845 poziom.

-Bakugo zostaw ją jest przestraszona-powiedział ktoś z klasy

-Nie! Jak ktoś tak strachliwy mógł zdobyć tak dużo punktów?!-wrzeszczał na mnie

-Nnie mam bladego pojęcia o czym ty mówisz. Zniszczyła tylko część robotów. No może ponad połowę.

-PONAD POŁOWĘ!!!- wszyscy w pomieszczeniu krzyknęli z niedowierzaniem.

-Jaką ty masz moc że byłaś w stanie to zrobić?- zapytał chłopak z zielonymi włosami.

-Cciężko jest ją nazwać-zaczęłam jąkać a Bakugo dalej się na mnie gapił z nienawiścią w oczach-więc..-przerwał mi nauczyciel a bardziej żółty śpiwór, który wszedł do klasy i powiedział że jest naszym wychowawcą nazywa się Aizawa i mamy sobie wybrać przewodniczącego.

Wychowawca poszedł spać a my zaczęliśmy robić wybory. Nie wiedziałam na kogo głosować i głosowałam na siebie czyli tak jak większość klasy. Po podliczeniu wyników wyszło, że przewodniczącym został zielonowłosy Izuku a zastępcą Momo. Mi to w sumie pasowało. Nie znałam ich ale wyglądali spoko a zwołasz Momo, pasuje do niej to stanowisko.

Po krótkim czasie zaczął się znowu hałas w klasie. A Bakugo znowu sie na mnie uwzią. Nie wiedziałam co mam robić ale podczas tego jag była cisz dałam rade zdobyć informacje na temat darów kilku osób, między innymi nauczyciela. Szybko postanowiłam wymazać chłopakowi dar, unieruchomiłam klejącymi kulkami z głowy i owinęłam taśmą z łokci zaklejając przy tym jego twarz.

Cała klasa zaczęła się na mnie gapić co sprawiło że postanowiłam wykorzystać najbardziej oczywistą moc czyli niewidzialność. Oczywiście niewidzialna byłam ja a nie moje ubrania ale jednak dało mi czas na wybiegnięcie z klasy i schowanie się w toalecie.

Ciężar daru ~BNHA~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz