Wyszłam z pokoju w piżamie. Szłam w stronę pokoju Bakugo. Parę razy było blisko spotkania z innymi ale udało się. Musiałam tylko bezszelestnie wejść do pokoju chłopaka. Nie mogę do niego wejść portalem ani teleportacją bo po pierwsze nie wiem jak jest w jego pokoju a po drugie może mnie zauważyć. Niewidzialność i przenikanie ,,Proste, jest tylko jeden problem. UBRANIA".
-Co ja mam z nimi zrobić?-myślałam.-Nikt nie powinien zauważyć ciemnego fioletowego portalu w ciemnościach.
Zrobiłam portal do mojego pokoju i wrzuciłam tam moje ubrania. Nikogo dookoła nie było więc byłam jeszcze bardziej spokojna. Bardziej denerwowałam się wejściem do pokoju Bakugo, ale raz się żyje. Weszłam do jego pokoju. (oczywiście od momentu ściągnięcia ubrań byłam już niewidzialna)
-Nawet ładnie tu ma, jak na chłopaka.
Po chwili zauważyłam, że nie śpi, gapił się w sufit. Nagle zaczął delikatnie płakać. Mówiłam już, że używam czasem darów zależnych od sytuacji i tego nie kontroluje i o tak sobie użyłam empatii co wywołało u mnie te same emocje, również płacz.
Nie umiem płakać bezszelestnie więc oboje przeżyliśmy zawał. Najpierw on, kiedy mnie usłyszał, a potem ja gdy zapalił światło. Na całe szczęście byłam dalej niewidzialna, uff. Ale jednak stanie przed nim całkiem nago było dość krępujące. Jak Toru daje radę? Dobra zgasił światło. Ooooooo ma mięciutki kocyk.
-Toru CO TY TU ROBISZ? Jak ty weszłaś? Kto cię przysłał? I od kiedy tu stoisz?
-Ja naprawdę muszę się przestać rozkonarzać,-powiedziałam. Po chwili dodałam-ale ten kocyk jest taki miły.
-Nie brzmisz jak Toru.-jego głos się nieco uspokoił-HENDO, dlaczego?-w jego głosie można dostrzec strach albo ja dalej używam empatii, co jest możliwe.
-J-j-ja-owinęłam się kocykiem i przestałam używać niewidzialności.
-Dlaczego płaczesz?
-Bo ty płakałeś.
-T-to nie jest odpowiedź?
-Jest. Czasami używam darów bezwiednie i zależnie od sytuacji więc prawdopodobnie użyłam empatii.
-Co? Ja ten quirk działa?
-Odczuwam te same emocje co dana osoba albo w drugim przypadku zabieram daną emocje od jakiejś osoby.
-Ciekawe. Ej, nie masz opaski na oko, wygląda normalnie tylko tęczówka jest tęczowa. Po co nosisz tą opaskę?
-Eeee. Lewe oko zmienia kolor i wygląd w zależności od daru. Jak używam empatii jest tęczowe, przy np. technopatii jest fioletowe, a przy jakikolwiek ogniu błękitne delikatnie świecące.
-I zasłaniasz je żeby nikt nie wiedział jakiego daru używasz.
-dokładnie tak.-Byłam wielce zdziwiona. Z Bakugo da się NORMALNIE porozmawiać, jak z człowiekiem.
-Co teraz zrobisz?
-Wrócę do pokoju i zostawię cię z twoimi rozmyślaniami.
-WESZŁAŚ MI DO GŁOWY?
-Nie, wywnioskowałam z twojej miny.
-Aha-w tym czasie blondyn podszedł do szafy i dał mi chyba największą bluzę jaką miał.-Masz.-dał mi bluzę i się odwrócił.
-Ale...
-Bierz. Nie masz ubrań a jakoś musisz wrócić.
Nic już nie gadałam. Ubrałam bluzę, pożegnałam się i wyszłam.
-Kuźde nie dowiedziałam się tego po co to przysyłam. No trudno, może innym razem.
Tak trochę love story wyszło przypadkiem.
CZYTASZ
Ciężar daru ~BNHA~
FanficJest to prawie całkiem zmieniona historia z BNHA. Miłego czytaniaヽ(✿゚▽゚)ノ