28. Całkiem normalny wieczór w dormitorium

34 3 0
                                    

Po wyczerpującym dniu nareszcie możemy odpocząć. Po ogarnięciu się, czyli umyciu i przebraniu w piżamę, zebraliśmy się całą klasą i sobie gadaliśmy. Ja siedziałam na kanapie i przeglądałam telefon. Powoli klasa zaczynała dosiadać się na kanapach koło stołu.

-Hendooooo-zapytała Mina

-Co?

-Od zawsze zasłąniasz lewe oko, ale po obozie zaczęłąś zasłaniać również lewą rękę.

-I co w związku z tym.

-Co się stało? Z twoją ręką.

-To jest moja wina.

-???

-Todoroki ,,walczył" z Dark Shadowem a ja biegłam do nich bo się dowiedziałam, że polują na Bakugo. Rozkojarzyłam się i wbiegłam w ogień.

-Czemu nic nie zauważyliśmy?-zapytał Deku

-Bo na szybko zabandażowałam, plus użyłam potem płomieni Dabiego więc jeszcze bardziej się oparzyłam.

-Przepraszam-powiedział Todoroki.

-To nie twoja wina, spokojnie.

-A co z twoim lewym okiem.

-Nic.-zdjęłam opadkę-nosze to dla większego ukrywania danego daru.

-Co bo nie ogarniam? Masz normalne oko i nic z nim się nie dzieje ale i tak nosisz opaskę.-Denki jak zwykle nie ogarnia.

-Niektóre dary zmieniają mi kolor oka albo nawet cały jego wygląda.-Użyłam ognia a następnie technopatii.

-WOW-całą klasa była zdziwiona. Bakugo z racji że o tym wiedział siedział na kanapie niczym nie wzruszony.

-Hej mam pomysł za który mnie zabijecie.-Wleciała Toru. Wszyscy momentalnie na nią spojrzeli.

-Co znowu wymyśliłaś?-Zapytał od razu Iida

-Spokojnie to nie jest coś trudnego ani strasznego.-Można było wyczuć śmiech w jej głosie.-To tylko Pocky game.

-COO!!!-klasa dzieliła się na osoby, które ogarniały co to i się cieszyły, osoby które się nie cieszy i tych co nie ogarniali co to jest. Ja należałam do tej drugiej grupy.

-Dobra a więc widzimy że wszyscy się cieszą więc zaczynamy.-zaczęła Mina-A więc powiem krótko. Losujemy imiona z miseczki, każdy może być kilka razy.

-Trzeba grać?-zapytałam.

-Tak.-Mina szybko opowiedziała i dalej gadała zasady.-Pocałunek ma trwać minimum 10 sekund. Jak ktoś specjalnie złamie patyczek będzie miał kare.

-Jaką?- zapytał Mineta.

-Hm. Osoba która złamie patyczek będzie musiała powiedzieć swój najskrytszym sekret. hehe. A jak ktoś się będzie opierał to dostanie liścia w twarz, chłopcy od Kirishimy a dziewczyny prądem od Denkiego. Wszystkim pasuje, tak , to zaczynamy.

Osoby wybieraliśmy butelką. Osoba, na którą wskazała butelka, losuje karteczkę z miski, odkłada kartkę do miski, bierze patyczek i idzie do wylosowanej osoby. Najpierw trzeba się oczywiście pochwalić jaka to osoba.

Butelka się kręci i uwaga..............................................................pierwsza osoba to.................................................................Todoroki. ,,Uff"

-Zapraszamy Todoroki, losuj osobę.

-Toru.

-Ok.

-To jest w ogóle wykonalne?-zapytał Denki. I to był jego błąd.

-Tak jest to możliwe. Jak nie wierzysz to patrz.-wepchnęła Todorokiemu patyczek to buzi i zjadła go w tak szybkim tępię, że chłopak nie zdążył się ogarnąć a ona już skończyła go całować. A potem walnęła Denkiego.

-To było szybkie. Losujemy następną osobę.-Mina weszła w rolę komentatora.-Iiiiiiiiiiiiiiiii uwaga następna osoba tooooooooooo Momo. Gratulacje, zapraszamy to naszej puli losowania imion.

-Kirishima.-powiedziała Momo, chyba z ulgą, że to nie Mineta.

-Więc zapraszamy.

Kirishima zastanawiał się co zrobić ale chyba uznał, że ucieczka nie ma sensu więc usiadł na przeciwko Momo i zrobić co musiał. Następnie butelka wylosowała mnie ,,AAAAaaAAaa, zaczynam panikować"

-Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii-Mina komentator-Hendo wylosowałaaaaaaaaaaaaaa, mnie. Hendo zapraszam na dywanik.-siadłam na przeciwko Miny, jakoś bardzo się nie stresowałam (może dlatego, że Mina była uśmiechnięta), no ale cóż, trzeba, no chyba że chce im gadać jakiś sekret. Jakieś straszne to nie było. ,,Przynajmniej mam to za sobą. Nie, mogę być jeszcze raz, nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee"

Następna para to Denki i Sero. Było jeszcze kilka par i oczywiście, że moje szczęście musiało mnie jeszcze raz wybrać, super🙄.

-Zatem Hendo zapraszamy ponownie. Kogo tym razem trafisz?-Mina powinna naprawdę zostać komentatorem, dodaje otuchy swoim gadaniem.-Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Bakugo zapraszamy.-Chłopak aż się zakrztusił herbatą.

-JA. NIE.-Próbował uciec ale Mina go powstrzymała, a potem się zapytała czy chce nam powiedzieć jakiś skryty sekret. Oczywistym było, że zrobi wszystko żeby tego nie powiedzieć. Usiedliśmy na przeciwko siebie. Dobra, zaczęliśmy. Bakugo szybko się do mnie przysunął. Dezorientacja na poziomie wysokim. Zdjął mi opaskę, kurde tylko nie to, ale nie przestane używać telepatii.

-Po co to zrobiłeś?-zaczęłam rozmowie w jego głowie.

-Żeby mieć pewność, że używasz telepatii.

-A to po co ci to wiedzieć?

-Żebym nie pomyślał o czymś głupim.

-W sumie to z kąt ty wież jaki mam kolor tęczówki podczas używania telepatii.

-Kiedy zdjęłaś opaskę żeby klasie pokazać że nic ci nie jest w oko miałaś normalne ale po chwili zmieniłaś na tęczowy, fioletowy i kiedy wszyscy się odwrócili miałaś brzoskwiniowy i się załamałaś, czyli weszłaś Toru do głowy i wyciągnęłaś od niej informacje zanim to powiedziała. Teraz też masz brzoskwiniową tęczówkę.

-Spostrzegawczy jesteś. Ale mam pytanie? Dlaczego mnie tak obserwujesz?

-Eeeeeeee

-Wiesz, że wszystko o czym teraz myślisz jest w mojej głowie?

-CO?

-Znam odpowiedź a-ale chce to usłyszeć od ciebie.

-Koniec.-Mina przerwała tą rozmowę.

-Kiedyś jeszcze o tym pogadamy, ale jak będzie spokojnie.-Powiedziałam do Bakugo i wróciłam na miejsce. Gra się toczyła dalej i na moje szczęście nie byłam wybrana jeszcze raz. Jutro dalej będziemy ćwiczyć ostateczne techniki. Aż do testu na tym czasową licencję bohatera.

Ciężar daru ~BNHA~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz