Kawaki rzucił się na Isshikiego, ten zablokował jego cios, który był na tyle potężny że pchnął go kilka centymetrów do tyłu
-Stałeś się silny, Kawaki
Isshiki uwolnił swoją moc, powodując że Kawaki odskoczył od tyłu, członek klanu Otsutsuki wystrzelił w stronę nastolatka potężną fale uderzeniową, Kawaki w odpowiedzi na jego atak wystawił rękę i dzięki Karmie zaabsorbował jego atak, następnie przeniósł się za Isshikiego przystawiając dłoń do jego pleców po czym uwolnił atak, który chwilę temu wchłonął powodując wielką eksplozje
-I co ty na to?
Nagle z dymu wylazła ręką Isshikiego, który chwycił Kawakiego za twarz, następnie wyrzucił go do góry, po czym pojawił się przed nim przystawiając dłoń do jego brzucha i chwilę później uwolnił wiązke energi tworząc eksplozje
-Kawaki!
Ciało nastolatka spadło bezwładnie na ziemię
-Cholera, nawet z moją obecną siłą nie za wiele zdziałam, jednak nie mogę się poddać - pomyślał Kawaki
Kawaki rzucił się na Isshikiego próbując go zaatakować, nim zdołał do niego dolecieć, ten zniknął mu z oczu
-Gdzie on się podział?
Isshiki w mgnieniu oka pojawił się za Kawakim kopiąc go w plecy, nastolatek poleciał kilka metrów do przodu odbijając się co chwilę o ziemię, następnie Isshiki stanął na jego plecach
-Czy to już wszystko na co cię stać?
Niespodziewanie Isshiki został odrzucony na sporą odległość, przez Kawakim stanął Boruto jednak jego ciało otoczyła jasna aura, włosy unosiły się do góry i świeciły na biało, źrenice zmieniły kolor na srebrne
-Ta moc niemożliwe - powiedział zaskoczony Isshiki
CZYTASZ
Uwięzieni W Przyszłości
FanfictionCo jeśli Boruto, Kawaki oraz Sarada zostaną przeniesieni do przyszłości, wszystko będzie zupełnie inne i jak odnajdą się w tych czasach dowiedzcie się czytając książkę.