Rozdział: 23

80 4 0
                                    

Kawaki rzucił się na Isshikiego, ten zablokował jego cios, który był na tyle potężny że pchnął go kilka centymetrów do tyłu

-Stałeś się silny, Kawaki

Isshiki uwolnił swoją moc, powodując że Kawaki odskoczył od  tyłu, członek klanu Otsutsuki wystrzelił w stronę nastolatka potężną fale uderzeniową, Kawaki w odpowiedzi na jego atak wystawił rękę i dzięki Karmie zaabsorbował jego atak, następnie przeniósł się za Isshikiego przystawiając dłoń do jego pleców po czym uwolnił atak, który chwilę temu wchłonął powodując wielką eksplozje

-I co ty na to?

Nagle z dymu wylazła ręką Isshikiego, który chwycił Kawakiego za twarz, następnie wyrzucił go do góry, po czym pojawił się przed nim przystawiając dłoń do jego brzucha i chwilę później uwolnił wiązke energi tworząc eksplozje

-Kawaki!

Ciało nastolatka spadło bezwładnie na ziemię

-Cholera, nawet z moją obecną siłą nie za wiele zdziałam, jednak nie mogę się poddać - pomyślał Kawaki

Kawaki rzucił się na Isshikiego próbując go zaatakować, nim zdołał do niego dolecieć, ten zniknął mu z oczu

-Gdzie on się podział?

Isshiki w mgnieniu oka pojawił się za Kawakim kopiąc go w plecy, nastolatek poleciał kilka metrów do przodu odbijając się co chwilę o ziemię, następnie Isshiki stanął na jego plecach

-Czy to już  wszystko na co cię stać?

Niespodziewanie Isshiki został odrzucony na sporą odległość, przez Kawakim stanął Boruto jednak jego ciało otoczyła jasna aura, włosy unosiły się do góry i świeciły na biało, źrenice zmieniły kolor na srebrne

-Ta moc niemożliwe - powiedział zaskoczony Isshiki

Uwięzieni W PrzyszłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz