Od pokonania Yatorashiego i zatrzymania inwazji demonów minęło kilka dni, obecnie blondyn szedł przez miasto z Ritsuką oraz Naori
-Ne Boruto-kun zrobiłam się głodna, może wstąpimy do tej restauracji? - spytała Naori
-Jasne, czemu nie w sumie też zaczynam robić się głodny
Trójka nastolatków weszła do restauracji, nie zauważając że nie daleko obserwują ich Sarada i Misaki
-Naprawdę musimy śledzić ich, gdy są na randce? - spytała Misaki
-Chcę się tylko upewnić że Boruto nie zrobi nic głupiego - odparła Sarada, przypominając sobie jak zgodziła się puścić swojego chłopaka na randkę z Ritsuką i Naori
[Wspomnienie]
-Naprawdę, nie masz nic przeciwko bym tu została z wami? - spytała zaskoczona Naori prośbą Misaki
-Tak, poza tym nie masz gdzie się podziać a także wiem że również lubisz Boruto-kun.
-Co skąd ty... - powiedziała zakłopotana rumieniąc się
-Nie znamy cię długo, ale zauważyliśmy jak zachowujesz się w jego obecności.
-Czekaj nie jesteś zła, przecież ty i Sarada-san jesteście jego dziewczynami?
-Cóż z tamtąd skąd pochodzi Boruto-kun, nie jest niczym nadzwyczajnym posiadanie więcej niż jedną dziewczynę, dokładnie nazywa się to harem.
-Boruto jest mi winien randkę, także może iść z nami - wtrąciła Ritsuka
[Koniec Wspomnienia]
-Czy wy szpiegujecie Boruto? - odezwał się nowy głos
Sarada i Misaki odwrócili się i ujrzeli Rias i Akeno
-To wy co tu robicie?
-Mam sprawę do Boruto - odparła szkarłatnowłosa
-Hahahahaha, naprawdę to zrobiłeś kiedy byłeś młodszy? - spytała Ritsuka śmiejąc cię
-Tak, by zwrócić na siebie uwagę mojego ojca, który był bardzo zajętym człowiekiem, wszedłem na górę i zrzuciłem z niej śmierdzące bomby zasmradzając całą wioskę, ale byłem wtedy młody i głupi.
Boruto, Naori i Ritsuka przyjemnie spędzili czas w restauracji, kiedy wyszli na zewnątrz dostrzegli Rias u Akeno a także Sarade i Misaki, które próbowały się ukryć za drzewem.
-Naprawdę sądzą że ich zauważe. Hej Rias, Akeno co tam?
-Cześć Boruto, cóż sprawa jest mój brat chciałby się z tobą porozmawiać, możesz iść za mną?
-Jasne.
Rias zaprowadziła Boruto do swojego mieszkania, gdzie prócz jej parostwa znajdował się młody mężczyzna uderzająco podobny do Rias, tak jak ona miała szkarłatne włosy
-O ty za pewne jesteś Boruto Uzumaki, cieszę się że wreszcie mogę cię poznać. Nazywam się Sirzechs Lucyfer i jestem starszym bratem Rias
-Więc w czym mogę pomóc Sirzechs-San?
-Słyszałem że byłeś w stanie pokonać władcę demonów i uratować moją siostrę, jestem Ci za to wdzięczny. Widzisz od dłuższego czasu przyglądałem się jego królestwu i niemu samemu chcąc dojść do porozumienia, niestety nie sądziłem że jest w stanie wykorzystać szczelinę między wymiarową i zaatakować ziemię. Mam do ciebie próśbę Boruto.
-Tak?
-Chcę byś zaopiekował się i chronił moją siostrę jako jej narzeczony
Oczy zarówno Boruto jak i Rias rozszerzyły się do granic możliwości
-Cooooo?
-Oni-sama!
-Co czy nie chciabyś poślubić mojej siostry z tego co wiem ona bardzo cie lubi. - powiedział powodując że twarz
Twarz Rias przybrała ten sam odcień czerwieni co jej włosy
-Nie musisz mu tego mówić!
-To troche nie w porządku by decydować za kogoś o to kogo poślubi, nie wiem czy to dobry pomysł. Poza tym nie znam Rias zbyt dobrze i pierw chciałbym ją lepiej poznać by podjąć ostateczną decyzje
-Rozumiem, w takim razie dam ci tyle czasu ile potrzebujesz.
Po uzgodnieniu szczegółów Boruto wrócił do reszty dziewczyn
-Przepraszam cię za mojego brata, naprawdę nie sądziłam że wyskoczyć z czymś takim.-Nie przejmuj się Rias, nie zmuszę cię do poślubienia mnie jeśli tego nie chcesz.
-Naprawdę jesteś dobrym człowiekiem Boruto - powiedziała z uśmiechem
CZYTASZ
Uwięzieni W Przyszłości
FanfictionCo jeśli Boruto, Kawaki oraz Sarada zostaną przeniesieni do przyszłości, wszystko będzie zupełnie inne i jak odnajdą się w tych czasach dowiedzcie się czytając książkę.