Rozdział: 29

67 5 0
                                    

Mira zaprowadziła Boruto do sali w której znajdował się władca demonów Yatorashi

-Ho, zastanawiałem się kto stoi mi na drodze, a tu się okazuje że jest to jakiś bachor

-Ty musisz być Yatorashi

-Tak, jestem najpotężniejszym demonem we wrzeschświecie, słyszałem że posiadasz wyjątkową moc, zaprezentuj mi ją

-Jak sobie życzysz.

Boruto ruszył na władcę demonów próbując go zaatakować, nim do niego doleciał, Yatorashi zniknął mu z oczu

-Gdzie on jest?

Demon momentalnie pojawił się za nastolatkiem i ciosem w plecy posłał go na ścianę wbijając się w nią

-Hahaha ale żałosne

-Nawet nie udało mu się drasnąć lorda Yaotrashiego

-Czego się spodziewać po śmiertelniku

Demony zaczęły drwić z blondyna

-Jeśli to wszystko na co cię stać, to muszę przyznać strasznie mnie rozczarowałeś, spodziewałem się po tobie czegoś więcej

-Lepiej mnie nie lekceważ, draniu.

Boruto podniósł się aktywując Karme i Jougana

-Te znaki i oko...-pomyślał Yatorashi

Tym razem władca demonów ruszył na Boruto, kiedy miał go uderzyć nastolatek zablokował cios chwytając go za rękę.

-Niemożliwe - skomentował jeden z demonów

Następnie Boruto przerzucił Yatorashiego przez siebie posyłając na ścianę, nim do niej doleciał korzystając ze zdolności Jougana teleportował się tuż przed władcę demonów nacierając na niego, na koniec przywalił mu Rasenganem w brzuch wbijając w ścianę, którą przebił.
Reszta demonów była w szoku widząc jak Boruto powalił ich władcę

-Jednak nie jesteś taki najgorszy, nikt poza naszą rasą nie zmusił mnie do użycia mojej pełnej mocy, możesz czuć się zaszczycony, będziesz jedynym śmiertelnikiem, który tego doświadczy - powiedział Yatorashi uwalniając swoją demoniczną moc

Ciało demona zmieniło się, uszy stały się bardziej spiczaste, włosy unosiły się do góry zmieniając się w fioletowy płomień, ciało zostało otoczone przez fioletową aurę, na ciele pojawił się dziwny czarny pancerz.

-Jego moc wzrosła o kilkadziesiąt nie... Kilkaset razy... - pomyślał zaskoczony Boruto

-To co zaczynamy zabawę?

Nim Boruto zdołał coś powiedzieć, Yatorashi momentalnie pojawił się przed nim uderzając go w brzuch powodując że blondyn wypluł trochę krwi, następnie chwycił go za twarz po czym wyrzucił go do góry, władca demonów nie czekał aż Boruto złapie równowagę i ponownie pojawił się przed nim obijając go, na koniec z łokcia walnął Boruto w plecy powalając go na ziemię

-Cholera, nie jestem w stanie zareagować, co za szybkość

-Zdychaj!

Yatorashi leciał do próbującego wstać Boruto, ten zmuszony był użyć swojego Jougana by teleportować się na bezpieczną odległość

-Co?

Nagle poczuł jak jakieś demoniczne lasso owinęło się wokół jego nogi

-Nie pozwolę ci uciec - powiedziała Mira po czym rzuciła Boruto w stronę władcy demonów

Yatorashi otoczył swoją dłoń demoniczną energią i przebił nią klatkę piersiową Boruto na wylot, z ust nastolatka wyleciała spora ilość krwi, tak samo jak i rany

-To koniec robaku

Uwięzieni W PrzyszłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz