Boruto spojrzał na ciała swoich przyjaciół, jedni byli bardziej ranni drudzy mniej
-Sarada...Misaki...Ritsuka...Naori...Kawaki...Rias...Akeno...
-Czy to nie wspaniały widok, na pewno gotujesz się w środku...
-Ostatnio coś zrozumiałem, gniew do niczego dobrego nie prowadzi a może tylko pogorszyć sprawę. Asia, czy możesz wyleczyć ich?
-Hai, zrobię co w mojej mocy.
Nagle wokół nieprzytomnych pojawiła się zielona bariera, która leczyła ich obrażenia
-Zatem, czas przetestować tą moc. - pomyślał Boruto aktywując Karme
Znak na jego dłoni rozwinął się wzdłuż ręki ręki aż po twarz
-Znowu ta moc, chyba ostatnio zauważyłeś że nie jesteś w stanie mi zagrozić
-To jeszcze nie koniec.
Oczy władcy demonów rozszerzyły się widząc jak ciało Boruto otoczyła jasna aura, po czym zaczęło świecić
-Co to za moc, jest zupełnie inna niż wtedy?
Kiedy światło znikło ukazało Boruto, jego włosy unosiły się do góry zmieniając kolor na biały, źrenice stały się srebre
-Nie myśl, że to ci coś pomoże - powiedział Yatorashi rzucając się do ataku
Kiedy miał zadać cios, Boruto uchylił się przed nim
-Co? Wcześniej nie był w stanie uniknąć najprostrzego mojego ciosu
Yatorashi próbował zaatakować Boruto, ten bez większego problemu unikał ich
-Co jest z nim?
Nagle Boruto przeskoczył robiąc salto nad Yatorashim po czym z pół obrotu kopnął go w plecy wysyłając na sporą odległość
-Jego ruchy są zupełnie inne, nie mogę pozwolić sobie na porażkę
-Hej, to chyba twoje - powiedział Boruto rzucając jeden z demonicznych rogów
-Co, kiedy on? Musiał wtedy je
wyrwać, że też nie byłem w stanie tego zauważyćTym razem Boruto ruszył do ataku, w mgnieniu oka pojawił się przed władcą demonów i zaczął go obijać zaczął od kilku ciosów w twarz, kiedy Yatorashi miał zaatakować nastolatka, ten uchylił się przed jego ciosem po czym zadał mu cios w brzuch powodując że władca demonów splunął fioletów krwią.
-Ty nędzny śmiertelniku...
Yatorashi wystrzelił z dłoni potężny promień energii, Boruto wystawił dłoń w stronę ataku absorbując go, w tym momencie za nim pojawi się Yatorashi, który próbował zaatakować blondyna od tyłu, Boruto nawet się nie odwracając się kopnął demona w brodę wybijając go w powietrze, następnie wystrzelił atak, który chwilę temu wchłonął. Gdy atak trafił w władcę demonów spowodował wielką eksplozje
-Niech cię szlag. Dawno nie korzystałem z tej umiejętności, ale nie pozostawiasz mi innego wyboru.
Nagle Yatorashi znacznie powiększył się
-I co teraz zrobisz?
Demon swoją wielką ręką próbował uderzyć Boruto, ten z łatwością uniknął jego ciosu po czym podleciał na wysokość jego twarzy i kopniakiem powalił go na ziemię, następnie Boruto stworzył w jednej dłoni Rasengana natomiast w drugiej chidori, po czym złączył je ze sobą
-Chidogan! - wystrzelił potężny promień
Atak trafił w pancerz, powodując że Yatorashi wrócił do swojego normalnego wzrostu
-To niemożliwe, nikt nie był w stanie przeciwstawić się tej formie
-Masz dość?
CZYTASZ
Uwięzieni W Przyszłości
FanfictionCo jeśli Boruto, Kawaki oraz Sarada zostaną przeniesieni do przyszłości, wszystko będzie zupełnie inne i jak odnajdą się w tych czasach dowiedzcie się czytając książkę.