Rozdział: 9

155 9 0
                                    

W innej części miasta Kawaki mierzył się z kilkoma cyborgami, ci wysłali w jego stronę kilka pocisków, Kawaki bez większych problemów każdego uniknął w pewnym momencie zniknął im z oczu sekundę później pojawiając się za jednym z sztucznych ludzi po czym zmienił swoje dłonie w ostrze i przeciął ciało w pół.

"Naprawdę, sądzicie ze tacy jak wy są w stanie nas pokonać? Nie mogę używać prawdziwej mocy przy tylu świadkach, najlepiej byłoby wysłać ich na jakieś odludzie"

Kawaki musiał przestać rozmyślać by uniknąć ataku kolejnego ze sztucznych ludzi, brunet kopnął go w pancerz następnie otoczył swoją rękę błyskawicą przebijając jego pancerz na wylot, podobnie zrobił z kolejnymi cyborgami. W tym momencie na miejsce walki przybyli Boruto i Sarada.

"Skoro wasza dwójka tu jest, to znaczy że również spotkaliście na swojej drodze tych cudaków"

"Taa, nie wiem czemu ale oni buntują się przeciwko ludziom" stwierdził Boruto

"Musimy załatwić ich przywódce, wtedy powinno być już łatwo"

"Myślicie że to się wam uda" powiedział nowy głos

Przed trójka shinobi pojawił się sprawca całego zamieszania

"Czy to ty za tym wszystkim stoisz?"  spytała Sarada

"Zgadza się, możecie nazywać mnie Katoru"

"Katoru, dlaczego ty to wszystko robisz?"

"Ludzie stworzyli nas byśmy robili za nich brudną robotę, nadszedł czas by rolę się odwróciły"

"Nie myśl że ci na to pozwolimy" warknął Boruto ruszając do ataku

Kiedy blondyn miał zadać cios Katoru, ten zniknął sekundę później pojawiając się nad Uzumakim poczym kopniakiem w plecy powalił go na ziemię

"Boruto!"

"Szlag, drań jest szybki"

"Tacy śmiertelnicy jak wy nie zdołają pokonać tak wspaniałej istoty jaką jestem ja"

Sarada zaczęła składać pieczęcie

"Katon:Gokakyuu no jutsu!" wypuściła z ust ogromną kule ognia
Kawaki również przygotowywał swój atak.

"Raiton:Kusanori!" wypuścił strumień błyskawicy

Katoru stał sobie jak gdyby nic, kiedy ataki zbliżały się do niego ten je wchłonął

"Co jest?"

W tym momencie za cyborgiem pojawił się Boruto, który wyrzucił w jego stronę Rasengana

"Jeszcze tego nie zrozumiałeś"

Katoru wchłonął technike Uzumakiego

"Wygląda na to że on potrafi wchłaniać wszelkie techniki" stwierdziła Sarada

"W takim razie zostaje nam stare dobre taijutsu"

Boruto i Kawaki aktywowali drugi poziom Karmy, Sarada swojego Mangekyo Sharingana cała trójka ruszyła do ataku.

"Naprawdę sądzicie ze zdołacie coś mi zrobić?"

"Nie lekceważ nas!"

Boruto aktywował Jougana i teleportował się bezpośrednio obok Katoru po czym ciosem w twarz odrzucił go kilka metrów do tyłu, Kawaki pojawił się za sztucznym człowiekiem po czym kopnął go w plecy wybijając w powietrze, Sarada pojawiła się przed nim koncentrując całą swoją siłę w pięści.

"Shannaro!"

Katoru dostał potężny cios w twarzy, który wbił go w ziemię tworząc w niej średniej wielkości krater

"Wygląda na to że was nie doceniłem, ale wiedzcie ze nie powtórzę tego błędu"

Katoru podniósł się z ziemi i zaczął uwalniać swoją pełna moc, powodując potężny wstrząs

Uwięzieni W PrzyszłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz