Rozdział: 13

141 6 2
                                    

Boruto był w trakcie walki z jakimś ogromnym potworem, blondyn uchylał się przed jego ciosami, w pewnym momencie stwór uderzył go swoim ogonem powalając Uzumakiego kilka metrów do tyłu tym samym uderzając nim o drzewo.

"Skubany jest silniejszy niż sądziłem, nawet na 25 poziomie mam z nim problemy"

Blondyn stworzył kilka swoich klonów, które miały przyciągnąć uwagę potwora natomiast sam stworzył w dłoni Rasengana. Boruto czekając na odpowiedni moment rzucił się w stronę potwora

"Fuuton:Rasengan!"

Używając ulepszonego Rasengana przywalił mu w sam rdzeń stwora, po dostaniu ataku cały się rozleciał.

Exp + 7 500
Lvl UP:25 > 28

"Świetnie może przed końcem dnia uda mi się dobić trzydziesty poziom, od kiedy odblokowałem moje normalne umiejętności idzie znacznie łatwiej"

Kiedy Boruto szedł przed siebie usłyszał czyjś krzyk

"UWAŻAJ!"

Niespodziewanie coś na niego spadło wbijając w ziemię

"Auu"

"Co do cholery, złaź ze mnie!"

"Wybacz"

Boruto podniósł się otrzepując z kurzu, po czym skierował wzrok na postać przed nią, była to dziewczyna w mniej więcej jego wieku miała krótkie zielone włosy z grzywką, ubrana w jakiś pancerz

"Przepraszam, ale dopiero co odblokowałam zdolność latania i jej się uczę" wyjaśniła z niezręcznym uśmiechem drapiąc się z tyłu głowy
Boruto spojrzał na jej statystyki, zauważył że ma poziom trzydziesty  szósty i nawet nie takie złe staty.

"Nic się nie stało, teraz jeśli mi wybaczysz muszę iść dalej expić by wbić jak najwyższy poziom"

"Zaczekaj, czy ty sam działasz?"

"Zgadza się"

"Dlaczego nie dołączysz do jakiejś gildi, moc poznać jakiś towarzyszy z którymi razem będziesz mógł ukończyć tą grę?"

"Zawsze działałem solo i tak zamierzam tym razem, poza tym reszta by mnie tylko spowalniała, chce jak najszybciej dotrzeć do bosa i ukończyć tą grę by wrócić do prawdziwego świata" odparł odchodząc

Minęło dobre pół godziny od kiedy Boruto rozstał się z tą tajemniczą dziewczyną, od tamtego momentu czuł jak ktoś go śledzi.

"Jak długo zamierzasz za mną iść?"

Z za drzewa wyszła dziewczyna, która wpadła na blondyna.

"Wiesz pomyślałam że może stworzymy drużynę, we dwójkę szybciej uda nam się przejść tą grę"

"Dlaczego mam tworzyć drużynę z kimś kogo nawet nie znam?"

"A wybacz, nazywam się Rei Mitsuro"

Boruto przez chwilę zastanawiał się nad propozycją dziewczyny

"Przyda mi się ktoś z wyższym poziomem i takimi statystykami, w dodatku jej skill latania może się przydać. Niech będzie, utworzymy drużynę"

"Dobra, a teraz może zdradzisz mi swoje imię?"

"Nazywam się Boruto"

Uwięzieni W PrzyszłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz