Uwięzieni W Przyszłości

Rozdział: 3

Hitomi przyprowadziła Kawakiego do miasta, w którym znajduje się Boruto.

"To jest największe miasto w okolicy, szanse że znajdziesz tu swojego brata są dosyć wysokie" powiedziała blondynki

"Hmm dzięki"

Kawaki zaczął iść przed siebie.

"Hej zaczekaj, jeśli chcesz mogę cię oprowadzić po mieście, ktoś taki jak ty pewnie zgubi się w ciągu kilku minut"

"Nie ma takiej potrzeby, poradzę sobie"

Kilka minut później...

"Szlag, gdzie mam teraz iść chyba trzeba było się zgodzić na oprowadzenie"

Kiedy Kawaki się odwrócił ujrzał blondynkę, na jej twarzy widniał dumny uśmieszek.

"Śledziłaś mnie?"

"Tak, wiedziałam że sobie nie poradzisz ale chciałam zobaczyć twoją minę gdy sobie to uświadomisz"

"Jesteś taka irytująca, niech ci będzie oprowadź mnie"

Tym czasem Boruto siedział w klasie znudzony czekając aż zajęcia dobiegną końca, wkrótce dzwonek wybawił go z tej męki.

"To wszystko na dziś, mam nadzieję że spotkamy się na Festiwalu"

Boruto i Misaki szli w kierunku stacji

"Ne Boruto-kun"

"Taa, co jest?"

"Może poszlibyśmy razem na Festiwal"

Blondyn już miał odmówić propozycji mówiąc że nie interesują go takie rzeczy, ale gdy zobaczył jak Misaki robi 'oczy szczeniaka' nie mógł odmówić

"W porządku zgadam się"

"Super"

"Więc, co to za Festiwal?"

"Ten Festiwal odbywa się raz do roku, jest mnóstwo atrakcji największą z nich są fajerwerki"

"Rozumiem"

Kiedy oboje szli przez miasto nagle na ich drodze stanęli Kawaki i Hitomi.

"Boruto..."

"Kawaki..."

Obaj przez chwilę spoglądali na siebie

"Słyszałem że również tu przybyłeś" powiedział blondyn

"Taa, ty widzę że zamiast szukać sposobu na powrót do domu nie źle się bawisz"

"Zamknij się, ciągle szukam sposobu na powrót"

"Yyy Boruto-kun, o czym wy mówicie?"

"Właśnie Kawaki-kun, czy wy się znacie?"

"Misaki dziś wrócisz sama do domu, ja muszę z nim porozmawiać"

"No dobrze, w takim razie do zobaczenia na Festiwalu"

Kiedy Misaki i Hitomi odeszły Boruto i Kawaki myśleli nad sposobem powrotu do ich czasów.