Następnego dnia pobudka nie była najprzyjemniejsza. Chociaż to mało powiedziane. Było gorzej niż się spodziewała. Wszystko ją bolało, a jej gardło było nadwyrężone i suche od ciągłego kaszlu. Nie tak wyobrażała sobie szkołę. Było to chyba gorsze od "nielegalnego" ratowania ludzi.
Siedząc pół przytomna w klasie, sprawdziła jaka będzie następna lekcja.
"Mamy z All Mightem... " westchnęła. Tak bardzo jak była podekscytowana na tą lekcję, tak samo zastanawiała się jak da radę wziąć odpowiednio udział w zajęciach. Ze zrezygnowaniem oparła głowę na ławce. W takim stanie zastał ją Izuku, który właśnie wrócił z przerwy obiadowej.- Oh? Aiko wszystko w porządku?- zapytał się, siadając w swojej ławce. W odpowiedzi posłała mu delikatny uśmiech.
- Tak, tak, tylko chyba trochę za bardzo się przeholowałam wczoraj.
- Na serio?
- Tak.... Nie było to aż tak poważne jak twoje, ale czuję się zmęczona po tym.Zaraz po dzwonku do sali wpadł dosyć efekciarsko All Might, mimo że chyba nie chciał żeby tak wypadło. Prawdopodobnie tyle czasu spędził jako 'bohater numer jeden' że nie umiał się zachowywać bez tej wiecznie uśmiechniętej maski.
Mimo wszystko cała klasa była pod wrażeniem. Oczywiście słyszeli pogłoski że będzie on nauczać, jednak widzieć to na papierze a zobaczenie go na żywo to całkowicie co innego.- Będę was uczył podstaw bohaterstwa. Wasza bohaterska droga zacznie się od licznych treningów- powiedział potężny mężczyzna stając a środku klasy. Zaraz potem zapowiedział trening bojowy- to czego się obawiała Aiko. Kazał im wziąć własne stroje bohaterskie i się w nie przebrać. Wszyscy byli ciekawi jak będą one wyglądać- bo mimo iż dawali im notatki dotyczące strojów, to i tak efekt końcowy mógł zaskoczyć każdego.
- Woooo Aiko-chan wyglądasz niesamowicie!- Uraraka krzyknęła z zachwytem gdy tęczowowłosa wróciła z łazienki. Reszta dziewczyn też dołączyła się do podziwiania jej kostiumu. Mimo iż wydawał się bardzo skomplikowany, to tak naprawdę był bardzo praktyczny. Czarne, luźne i długie spodnie miały wszywki z ochraniaczami. Jej buty miały specjalnie wzmacnianą podeszwę, co spowodowało że musiała być większa niż zwyczajna. Jej koszulka była chyba jedynym elementem który posiadał inny kolor. Była czarna z dziwnymi odblaskowymi elementami, które działały tylko wtedy kiedy padało na nie ostre światło. Dodatkowo miała dwie dziury na plecach oraz doczepiony kaptur. Wszystkiego dopełniały żółte okulary, które zasłaniały jej wzrok przed przeciwnikiem.
Uśmiechnęła się na te komplementy. Czuła się trochę zawstydzona tym całym zamieszaniem, jednak była zadowolona że innym się podoba. Dużo myślała nad tym, jak powinna opisać co chciała żeby w pełni wykorzystać jej Quirki. Po części pomógł jej Izuku który snuł jakby mogła stworzyć strój- chłopak miał bardzo bujną wyobraźnię i dużą wiedzę na temat innych bohaterów, także jego pomysły były bardzo ciekawe.#####
Na zajęciach zjawiła się jako pierwsza. Było to dziwne, ale nie narzekała zbytnio na to.
CZYTASZ
Me & My Heroes
FanfictionW Musutafu, mieście gdzie znajduje się U.A., nagle zaczęły wybuchać pożary, za którymi stoi nieznana bohaterom szajka złoczyńców. Jednak dodatkowo pojawia się nowa "bohaterka". Jak wiele może zmienić w świecie pełnym bohaterów jedna dziewczyna? *n...