-Tak więc zostałem już wprowadzony w powód twojej wizyty. Nazywam się Nezu i jestem dyrektorem tej szkoły. Podobno wiesz kto stoi za tymi wszystkimi pożarami.- zaczął mówić jakiś zwierzak. Ni to mysz, ni to pies, ni to niedźwiedź. Troszkę dziwna krzyżówka ale wyglądał dosyć uroczo.
"To cały czas byliśmy w szkole??" pomyślała dziewczyna zachowując na twarzy maskę obojętności.
-Tak wiem.-odpowiedziała.
-W takim razie co chcesz w zamian za tą informację?No i w jednej chwili maska poszła się pieprzyć.
Była widocznie zaskoczona tym pytaniem. Wszyscy to zauważyli.
-Tak prawdę mówiąc... to nawet przez myśl mi nie przeszło że miałabym mieć z tej informacji jakieś zyski...- wszyscy widzieli jej zmieszanie i lekki strach. Przerwała, nerwowo wyłamując palce i wpatrując się w podłogę.
- Ale w sumie... przez moje problemy ze zdrowiem... nigdy nie poszłam do liceum. I-i... czy b-byłaby jakaś szansa że mogłabym się tu uczyć?- popatrzyła zakłopotana po wszystkich zgromadzonych. Wszyscy jak na komendę popatrzyli na Nezu.
- No nie wiem...- wszyscy widzieli jego zawachanie.
-Dyrektorze, jeśli mogę się wtrącić.- zabrał głos Present Mic- Ja w tej dziewczynie nie widzę żadnych oznak że kłamie. Już samo to że w ciągu dwóch tygodni uratowała ponad setkę ludzi, mówi samo za siebie. Tylko pozostaje kwestia...
- Czy posiadasz Quirk?- wtrącił się Eraserhead. Bohaterowie patrzyli na nią z zainteresowaniem.
-T-Tak... i to nawet dwa.- odpowiedziała zmieszana.
-Dobrze. W takim razie... mogę się zgodzić na przyjęcie Cię do szkoły jeśli zdradzisz nam kto stoi za tymi pożarami.
- Oh, bardzo dziękuję!- skłoniła się z radością.
- W takim razie mów, kto to?- powiedział Trzynastka.
-Za tym wszystkim stoi szajka złoczyńców która jest dowodzona przez 26- letniego mężczyznę który nazywa się Raito Takeri.
- Dobrze. Ale... skąd o tym wiesz?
-Niestety z żalem muszę przyznać że Raito był moim bratem. Jak doszłam do tego że to on za tym stoi? Gdy byłam młodsza widziałam, że zawsze podpisywał swoje rzeczy takim krzywym R w kółku. W każdym z budynków który został podpalony widziałam ten znak. Jakby się pod tymi pożarami podpisywał.- mówiła z widocznym wstrętem do tego człowieka.
- Czekaj, czekaj. Był?- Mic nie rozumiał tej formy przeszłej w zdaniu.
-Tak, był. Wyrzekłam się go 6 lat temu gdy doszło do tego, że stał się złoczyńcą. I mordercą.
-Czy wiesz może gdzie może najprawdopodobniej przebywać Raito?
-Pewnie znajdziecie go tam, gdzie jest ich baza. Niestety nie mam pojęcia gdzie to może być.- rozłożyła bezradnie ręce.
- Wiesz że będę musiał o tym powiadomić policję?- Nezu spojrzał na nią z zastanowiem.
- Domyślam się że moje informacje mogą policji przynajmniej w jakimś stopniu pomóc w ujęciu tych złoczyńców. Dla mnie nie ma żadnego problemu. Pomogę jak tylko będę umiała.Wszyscy patrzyli na nią już trochę mniej podejrzliwie niż na początku. Spojrzała w stronę Mic'a i Eraserhead'a. Mic wesoło się uśmiechnął i uniósł kciuk w górę a Shota skinął głową. Uśmiechnęła się już mniej spięta. Spojrzała spowrotem na dyrektora.
- Myślę że to wszystko... resztę wytłumaczą Ci... Eraser i Mic? Mogę na was liczyć?
-Jasne. Nie ma sprawy, dyrektorze.- odpowiedzieli zapytani.
Z ulgą westchnęła i się odwróciła by wyjść z pokoju.
-Jeszcze jedna sprawa. Jak się nazywasz?- usłyszała jeszcze z za siebie głos Nezu. Odwróciła się i ściągnęła kaptur z głowy. Jej tęczowe, dosyć krótkie włosy przykuły uwagę wszystkich.
- No tak zapomniałam.- uśmiechnęła się.- Nazywam się Aiko. Aiko Takeri.
CZYTASZ
Me & My Heroes
FanfictionW Musutafu, mieście gdzie znajduje się U.A., nagle zaczęły wybuchać pożary, za którymi stoi nieznana bohaterom szajka złoczyńców. Jednak dodatkowo pojawia się nowa "bohaterka". Jak wiele może zmienić w świecie pełnym bohaterów jedna dziewczyna? *n...