Jeżeli rodzaje Sójek mamy obgadane, to przejdźmy do charakteru.
Nie będę czepiać się wszystkiego, ale po prostu nie wolno robić jej:
Zbyt miłej/zaradnej/pomocnej/słodkiej
Zbyt oschłej/zimnej/wrednej/chamskiej
Zbyt Bystrej/ mądrej/ łatwo chłonącej wiedzę
No i to by było na tyle. Oczywiście, jeżeli te cechy będą się równoważyć nie mam nic przeciwko dodaniu ich do postaci. Oczywiście nie będzie ona Maryśką, jeżeli będzie się starała pomagać, ale oczywiście tylko wybranym i jeżeli będzie oschła tylko dla na przykład wrogów.
Co do wyglądu... To już inna sprawa. I cięższa. Dużo cięższa.
No bo wiecie... Każdy z nas oczywiście, chciałby by jego OC była atrakcyjna. By miała gładką cerę, ładne oczy i włosy. Ale jednak, musicie pamiętać, że czytelnicy dużo bardziej od podziwiania bohatera wolą się z nim utożsamić. A więc proszę was, nie przesadźcie z jej pięknością. Coś za coś. Piękne oczy, za matowe włosy, Gładka cera za szpecącą bliznę i tak dalej i tak dalej.
Wracając. Jeżeli wasza postać jest:
Brunetką, blondynką, szatynką lub ma rude włosy nie macie się czym przejmować. Pospolite kolory z reguły są dobre, ale czasem, według niektórych za bardzo utożsamiają. Nie żeby coś- ja w moich powieściach mam dwie brunetki, szatynkę i rudzielca więc wiecie- ale ważne jest to by wasza postać zdolna była do ograniczonej samokrytyki. (Czyli wiecie: Uzasadnione dostrzeganie kompleksów, które nie są jednak na tyle poważne by bohaterka zaczynała się samo okaleczać, lub płakać po nocach, no chyba że na tym oprzecie fabułę) .
Jej włosy mają inny kolor, rzadko spotykany i niepospolity- może być to dość... hmm... przesadzone. I nie mówię tu o postaciach Anime, bo tam to większość ma kolorowe włosy, ale wiecie o kolorze niepospolitym w danym uniwersum. Jeżeli tak jest, ale z uzasadnianego powodu, który nie musi od razu wskazywać... ideału, to spoko, rozumiem. Ale chyba wiecie o czym mówię.
Co do kolorów oczu...
NIE PISZCIE BŁAGAM, ŻE OCZY MA GŁĘBOKIE JAK ZASRANY OCEAN! (Ekhem... oczy mojej jednej postaci są tak opisane, ale moim uzasadnieniem jest to, że ocean to jej matka... No, wnikajcie. )
Największy i najczęstszy błąd wattpada.
Pamiętajcie o różnorodności kolorów oczu.
Mogą być i zielone i kocie (zielono- żółte), Brązowe, piwne, brunatne jak i kasztanowe. Zamiast tych głębokich jak morze fioletowe, dajcie jej po prostu niebieskie
Macie wiele do wyboru, pamiętajcie.
Jeżeli chodzi o talie...
Nie każda dziewczyna ma idealną, a nie każdy facet ma kaloryfer... Tak na początek.
Nie musi być wybitnie gruba/-y ale dziewczyna może mieć na przykład kształt gruszki a nie zawsze talia osy. A facetowi dalibyście, choć raz trochę bardziej przeciętny wygląd? Albo trochę bardziej dziewczęcy? No wiecie, żeby nie był idealnym wzorcem Gary Stu.
Co do reszty nie mam obiekcji. Znamiona/blizny są dobre, o ile nie mają zbyt symbolicznych kształtów, i o ile choć trochę szpecą. Pamiętajcie by każda postać miała tyle wad co zalet. To bardzo ważne. Pamiętacie o tym moi mili!
A w następnym rozdziale zacznę temat Ałtoreczkowych błędów. Już nie mogę się doczekać!
CZYTASZ
Mary Sue- Czyli mini poradnik jak uniknąć porażki
RandomTworzenie postaci- coś, z czym każdy wattpadowy autor musi się zmierzyć. Zdaję sobie sprawę, jak trudne jest stworzenie dobrej, realistycznej postaci, z którą można się utożsamiać. Moje postacie, również potrzebują poprawek, ale chciałabym powstrzym...