Choć wiele razy o tym wspominałam, doszłam do wniosku, że lepiej byłoby się na ten temat bardziej rozwinąć. Bo jak zauważyłam błąd ten, staje się coraz powszechniejszy wywołując u mnie wkurw... przepraszam, wkurzenie.
Mianowicie chodzi o wiek.
Bo jak mniemam, napotkaliście się kiedyś już z pewnym przypadkiem, gdzie często niepełnoletnia bohaterka, ma dwóch chłopaków i ogólnie może uprawiać ZEGZ i kierować pojazdami W STANIE NIE TRZEŹWOŚCI. Jakby nie miało znaczenia to, że jest to nie dozwolone. I nie mówię tu nawet o 16 letniej dziewczynie, która jest wystarczająco dojrzała psychicznie, ale o 12-latce, która jest córką Jezusa i Zeusa i jest jakaś mega potężna i nieśmiertelna. A ja tak się zastanawiam: Jakim cudem? Skoro (Jak to się ZAWSZE zdarza) nigdy mocy nie ćwiczyła, a nawet jeśli, to czas ten był zbyt krótki, by moce stały się tak udoskonalone. W moim przypadku najmłodszą postacią jest prawie dwudziestoletnia dziewczyna, więc... no.
Ale nie w tym rzecz. Mowa o tym, że postacie które są stosunkowo za młode, wykonują niedostosowane do ich wieku czynności, najczęściej bez większego problemu. Często oprócz tego faktu, noszą niedostosowane do nastoletniego wieku ubrania. Na przykład buty na wysokim obcasie (często wyższym niż ten u prostytutek) i suknie istnie balowe, których pozazdrościły by nawet Kardashianki. Dodatkowo, chodzą na misje i wykazują umiejętności, których ZDECYDOWANIE nie mogłaby sprezentować dziewczynka w jej wieku.
Nie wiem, czy tylko mnie to dziwi, ale takich książek jest bardzo wiele, ale nikt nie zwraca na to uwagi.
I mówię tu o jeszcze jednej rzeczy. A mianowicie chodzi o związki. A dokładniej: O różnice wieku w związkach.
Kojarzycie takie sytuacje, gdzie 12 latki, żenią się z 23 latkiem i nic się nie dzieję. Co by nie mówić: To jest 13 letnia różnica! I ja rozumiem 5, a nawet 10 letnią różnicę pomiędzy dorosłymi i dojrzałymi psychicznie osobami. Takie przypadki się zdarzają. Nawet w mojej rodzinie. Ale dwunastolatka, cokolwiek by nie mówić, nie jest jeszcze na tyle dojrzała. Nie rozumie wszystkich sytuacji i CHODZI JESZCZE DO PODSTAWÓWKI, co znaczy, że jeszcze jest na pierwszym poziomie nauki. Nie, nie jest dojrzała.
Tak, tak. Zdaję sobie sprawę, że najłatwiej kierować umysłem wiekowo podobnym do twojego. Mi samej jest nawet dużo łatwiej. Ale tak się zastanawiam: Czy ty umiałabyś chodzić z kimś wyraźnie dużo starszym od Ciebie? Umiałabyś wybić całą armię, za pomocą jednego skinienia dłoni? Ja osobiście bym nie potrafiła. A mój wiek znacznie wykracza poza 9. Jeżeli jednak napisalibyście książkę o małej, dwuletniej L U D Z K I E J dziewczynce to nie wolno pisać, że umie ona czytać i pisać. Przecież nikt nie jest w tym wieku na tyle rozwinięty umysłowo, by móc być na tyle mądrym. I choć motyw małej, niewinnej i bezbronnej dziewczynki może i jest ciekawy, to dziewczynka nie może być ludzka, a co tym bardziej śmiertelna. Musi być z nią coś nie tak. Na przykład może w jakiś sposób wisieć pomiędzy życiem a śmiercią, ble ble ble, coś takiego. No to jest życie. A to życie postaci musi być jak najbardziej realistyczne.
CZYTASZ
Mary Sue- Czyli mini poradnik jak uniknąć porażki
AcakTworzenie postaci- coś, z czym każdy wattpadowy autor musi się zmierzyć. Zdaję sobie sprawę, jak trudne jest stworzenie dobrej, realistycznej postaci, z którą można się utożsamiać. Moje postacie, również potrzebują poprawek, ale chciałabym powstrzym...