Alia
Wiedziałam, że rozmowa z moim bratem będzie trudna, ale nie sądziłam, że aż tak. Musiałam się nieźle napocić, żeby przyjął moją ofertę. A ja naprawdę to z nim chciałam prowadzić tę firmę. Zawsze Franek nadawał się na szefa. Nawet ja jako dyrektor czasami chciałam jego porady, ale życie z dzieciakami już nie było takie proste. Nie miał już czasu na rozwijanie swojej kariery. Musiał zarabiać na rodzinę, a jednocześnie zajmować się nią. Teraz będzie mógł przenieść pracę do domu. I wyjdzie to wszystkim na dobre.
Miron w czasie kiedy ja rozmawiałam z Frankiem zajął się robieniem obiadu i rozmową z Fabiem. Chciał, żeby przyjechał do nas na dwa dni. Powiedział, że jeśli wszystko będzie szło według planu to możemy zostać tu nawet na tydzień. W sumie miło by było, gdyby Fabio przyleciał. Polubiłam go. Po obiedzie poszliśmy się przejść brzegiem morza. Widok był niesamowity. Woda niemal była przejrzysta. Widać było rafy koralowe. Te wszystkie ryby, ich kolory, to coś niesamowitego.
– Kochanie Tu jest pięknie. Chciałabym zobaczyć ten podwodny świat z bliska.
– No to może jutro ponurkujemy?
– Jak to ponurkujemy? Z kim?
– No razem.
– Ale ja nie mam o tym pojęcia.
– Nie musisz się martwić, ze mną jesteś bezpieczna, wszystko Ci pokarzę. Dzisiaj wyślę Leona po cały sprzęt. A jutro dam Ci lekcję.
– Na prawdę! Dziękuję.
– Przestań mi już maleńka dziękować. Chodź pójdziemy do domu, do jacuzzi. Marzę o tym, żeby zobaczyć Cię w samym stroju kąpielowym, chociaż wolałbym, żebyś była bez niego.
– Bez niego? A jak nas ktoś zobaczy?
– Nie martw się o to. Nikt nas nie będzie podglądał. Choć już.
Miron
Zanim Alia przebrała się w strój kąpielowy, ja już czekałem na nią w jacuzzi. Jej widok sprawił, że niemal przestałem oddychać. Była piękna, a ten biały strój, który miała na sobie, leżał na niej idealnie. Powinna być modelką. Widok jej i tego krajobrazu tej wyspy, to na pewno marzenie innych ludzi. Jestem szczęściarzem, że mam go tylko dla siebie.
Patrzę na nią i niemal wzrokiem rozbieram ją z tych ciuchów. Tak bardzo jej pragnę, jak nigdy nikogo w życiu. Ona jest tą jedyną. Kiedy mówiłem, że ją kocham mówiłem wszystko szczerze. Ona jest najważniejszą kobietą w moim życiu. Też jest moją największą słabością. Kiedy zapytała się mnie czy jej brat może zostać współwłaścicielem jej firmy, nie podobało mi się to, ale ta nadzieja w jej głosie i te oczy, które wpatrywały się we mnie, a przy okazji niemal błagały mnie o zgodę nie pozwoliły mi odmówić. Mam nadzieję, że nie popełniłem błędu. Chociaż jej radość wynagrodziła mi wszystko. A gazeta i tak jest tylko jej, nie zamierzam się w to mieszać, chyba że mnie o to poprosi. Wierzę, że da sobie radę..
Intuicja mi mówi, że życie z moją maleńką będzie pełne niespodzianek. Jestem ciekawy czym mnie jeszcze zaskoczy. Na razie jej widok sprawił, że nie mogę skupić się na niczym.
– Maleńka jesteś boska.
– Sam mi to wdzianko kupiłeś już zapomniałeś? Wiesz jaką fortunę za to dałeś?
– Oj kochanie, każde pieniądze są warte takiego widoku. Wyglądasz jak milion dolarów. Tylko nie rozumiem, dlaczego usiadłaś naprzeciwko mnie, a nie na mnie. To bardziej by mi się podobało.

CZYTASZ
Przeznaczenie
RomanceAlia wiedzie spokojnie i poukładane życie, które mogłoby się wydawać wręcz idealnym. Spokój, cisza i brak zakłócających czynników, to wisienka na torcie złożonym z samych sukcesów i drobnych problemów, które nijak nie naruszają jej osobistego azylu...