Wyjście zza krat na wolności wir
Zamkniecie ciemności za szafy drzwiami
Pożegnanie się z wszystkimi problemami
Fałszywe życie przed nami się otwiera
Usuwając niepotrzebne mu skrawki pamięci
Wiemy już, jak uciec, gdzie uciec, w jaki sposób, a co najważniejsze, że ma to swój koszt. Tylko co tak naprawdę odbiera nam ucieczka?
W końcu otwieramy przed sobą jakąś furtkę, pozostawiamy rozdział życia za nami, rozpoczynając następny. Wszystko wydaje się nowe, świeże, takie proste, jakbyśmy mogli wręcz dotknąć tego i poczuć to czego pragnęliśmy.
Tylko czy na pewno? W sytuacji, w której wybraliśmy ucieczkę, potrzebowaliśmy spokoju, otrzymujemy go w pełnym zestawie. Przecież nic nam już nie zaprząta głowy, jakbyśmy byli inną osobą. Tutaj pojawia się pierwsze złudzenie, przecież wciąż będziemy sobą, tylko rozszczepieni.
Pułapka pojawia się w momencie, gdy zauważymy, że możemy pozostać w takim stanie przez naprawdę długi czas. Wydaje się wręcz, że możemy pozostać w wegetacji na zawsze. Zauważasz kolejne złudzenie, przecież nic nie trwa wiecznie.
Próbujesz jednak przedłużyć ten okres, tak by wyczerpać jego wszystkie możliwości. Udaje ci się to, było świetnie i chciałbyś, by tak zostało na zawsze. Nie jesteś jednak w stanie spełnić tego pragnienia, musisz już wracać do rzeczywistości.
W tym momencie zauważasz, jak wielki błąd popełniłeś, decydując się na ucieczkę. Powrót jest tak skomplikowany, że wszystko wraca ze zdwojoną siłą, wszystkie stare problemy uderzają na raz. Do nich dołączają się nowe, przecież to, że uciekłeś, nie oznacza, że udało ci się zatrzymać czas.
Krytyczny moment rozciąga się przed tobą, wielu z nas tego nie wytrzymało. Jeżeli ci się uda, wyciągniesz lekcje, której nikt inny nie pojmie. Ale czy warto ryzykować swoim życiem?
CZYTASZ
Decyzje
Non-FictionŚwiatła zgasły, kurtyna rozwarła się... Coś jednak wydaje się nie tak. Przedstawienie wygląda dziwnie znajomo, gdzieś już to widziałem. Wszystko wydaje się takie namacalne, a przecież rozgrywa się metry przede mną, czy to złudzenie, czy jednak akcja...
