Nasza wspólna przygoda dobiegła końca, mam nadzieje, że doświadczyliście podobnych emocji podczas czytania, które towarzyszyły mi samemu w trakcie tworzenia.
Na samym początku chciałbym podziękować mojemu kuzynowi, bez którego "Decyzje" nigdy zapewne, by nie powstały. Rozmowa z nim wymusiła wręcz na mnie wyrzucenie wszystkiego wreszcie na papier. Dziękuje również Ci za pomoc przy samym procesie tworzenia, pamiętaj Krystian, aby nie poddawać się i dalej próbować się rozwijać w kierunku, który to właśnie Ty uważasz za właściwy dla samego siebie.
Każdy z nas ma swój rdzeń, jednak zalewamy go każdy z osobna. Moim specjalnym składnikiem, który zawsze pomagał mi się podnieść, jest muzyka, a najbardziej ta tworzona przez duet Sadfaces. To właśnie wasza twórczość wyciągała mnie z najgorszych sytuacji, dziękuje wam za to. Mam również najgłębsze nadzieje, że wszystko się u was ułoży.
Dziękuje również wszystkim czytelnikom, tym którzy czytali przedpremierowo, jak i tym najnowszym. Cieszy mnie to, że udało wam się dobrnąć do końca, mam nadzieję, że był to dobrze zainwestowany czas.
Rain
CZYTASZ
Decyzje
Non-FictionŚwiatła zgasły, kurtyna rozwarła się... Coś jednak wydaje się nie tak. Przedstawienie wygląda dziwnie znajomo, gdzieś już to widziałem. Wszystko wydaje się takie namacalne, a przecież rozgrywa się metry przede mną, czy to złudzenie, czy jednak akcja...