Gdy coś się popsuje musimy to naprawić
Ciężko to zrobić przeżywając kryzys
Dorwało nas najgorsze, nie widzimy wyjścia
Jak odbudować coś, gdy widzimy tylko tego zgliszcze
Potrzebujemy narzędzi, by dostać się do wyjścia
Spaliliśmy węzły bezpieczeństwa, zburzyliśmy nasze fundamenty. Musimy teraz postawić wszystko na nowo, odszukać nas w stosach popiołu, naszych dawnych pozostałości.
Jak jednak zasilić nasz rdzeń, gdy nie wiemy, co nas napędza? Przecież uciekliśmy od problemów, pozostawiając wszystko za nami. Wszystkie emocje legły w gruzach, pozostał tylko wszechogarniający ból, na który nie ma lekarstwa.
Musimy znów od podstaw odgrzebać, to co nas pierwotnie pokonało i tym razem stawić mu czoła. Zmierzyć się z naszymi lękami, jednak bogatsi, o wiedzę i doświadczenia, których wcześniej nie mieliśmy.
Wiedzę, która tak bardzo zaczęła nas przytłaczać, że zaczynamy zastanawiać się nad tym, czy jednak warto poznawać. Czy to jednak nie tak, że im mniej wiemy, tym lepiej dla nas? Za późno już na takie przemyślenia.
Musimy się podnieść i iść dalej, tym razem nie mamy już opcji odwrotu. Jeżeli przegramy to koniec, game over. To już nie jest zabawa, to jest finałowa walka o nas. Czy jesteś na nią gotów?
CZYTASZ
Decyzje
Non-FictionŚwiatła zgasły, kurtyna rozwarła się... Coś jednak wydaje się nie tak. Przedstawienie wygląda dziwnie znajomo, gdzieś już to widziałem. Wszystko wydaje się takie namacalne, a przecież rozgrywa się metry przede mną, czy to złudzenie, czy jednak akcja...