Rozłam.2

8 4 0
                                    

Ciężko uformować grupę z tak kruchych istot
Emocje często nad nami przeważają
Wielu manipulować ludźmi już próbowało
Tylko najlepszym się to udało
Jeżeli inny człowiekiem chcesz sterować
Musisz go pierw poznać od podstaw


Gdy nadszedł poranek, dowódca, wychodząc z namiotu, poczuł, że coś jest nie tak. Postanowił zrobić przymusowe zebranie wszystkich członków stada. Jego przeczucia się nie myliły, przed jego oczyma nie stała nawet połowa członków.


Rozwścieczony wódz, nie dał nic po sobie poznać. Postanowił wyruszyć z zebranymi osobami, na poszukiwanie reszty. Pozostałe osoby, były tak zaślepione w swojego przywódcę, że nie przejęło ich to, że było ich już tak mało.


Wódz pomimo tego, że nie był głupi, postanowił wyruszyć na poszukiwania reszty, wiedząc, że i tak jest za późno. Gniew wywołany zdradą, tak bardzo go zaślepił, że chciał się zemścić za wszelką cenę.


Wiedział, że to misja samobójcza, że z taką ilością osób nie mają już szans w żadnym starciu. Nie obchodził go jednak los pozostałych osób w stadzie, zależało mu tylko na zdominowaniu reszty społeczeństwa.


Skoro stracił taką możliwość, postanowił ukrócić swoją męczarnię w szybkim, z góry przegranym starciu. Nie obchodziło go już dosłownie nic, skoro on stracił szanse osiągnięcia swojego celu, nie widział potrzeby dawać jej swoim wiernym.


Podróż ta nie trwała długo, po paru godzinach ich grupa została otoczona przez olbrzymie plemię. Możesz domyślić się, co się dalej stało...

DecyzjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz