Stado

9 4 0
                                    

Tyle różnych reakcji chemicznych na świecie
Tak wiele możliwych kombinacji
Co będzie, gdy substancja z probówki się wyleje?
Ciężko powiedzieć, gdy nie wiecie co się do niej wleje
Olbrzymie ludzkie zgrupowanie, złożone z tylu niewiadomych
Strach się bać kiedy dojdzie do potopu


Tak wielu ludzi uformowanych w jedną całość, łączy ich jedno, a dzieli tak wiele. Dowódca może i zdobył szacunek u niektórych, innych trzyma pod kloszem strachu. Stado powoli przemieszcza się do przodu, jednak jest tykająca bomba.


Z każdym dniem w ludziach narasta niepewność, strach przybiera coraz bardziej na sile. Przecież nie znają siebie nawzajem, połączyli się, by przeżyć. Jednak każdy ma wciąż swoje cele, może w każdym momencie spróbować swoich sił i nic nie stoi mu na przeszkodzie.


Przecież zawsze może próbować dołączyć do innego stada, może zaryzykować i spróbować zaszyć się gdzieś samemu. Nic go nie trzyma już przy stadzie, znów czuje zagrożenie życia, pierwotny cel się rozpływa.


Dowódca rozegrał swoją batalię w bardzo inteligentny sposób, zdobył swoim przedstawieniem pozorne bezpieczeństwo swojej posady. Ludzie wiedzą, że potrzebują silnego wodza, który poświęci wszystko, by iść dalej do przodu.


Przeoczył on jednak jeden fakt, o dziwo użył go w swoim psychologicznym spektaklu, jednakże zapomniał, o tym, że wszystko ma swoją cenę. Emocje, którymi się posłużył, by trzymać swoich poddanych w rygorze, prowadzą w dwie strony.


Natomiast on obstawił tylko jedno wyjście, zapomniał o fakcie, że już nic nie trzyma stada w całości. Wykorzystał rdzeń, który wszystkich ich łączył do uzyskania swojej posady, nie wymieniając go na nowy.


Tylko, w jaki sposób można zastąpić rdzeń złożony z chęci życia? Czegoś tak potężnego, co pcha nas dalej do przodu? Czegoś, co zaprowadziło nas do miejsca, w którym stoimy?

DecyzjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz