Saif posiedział jeszcze chwilę w salonie wraz z Syriuszem.Gdy oczy mu się same zamykały, ojciec (jako odpowiedzialny rodzic )wysłał go na górę żeby położył się spać.W końcu jutro musi być wyspany.Teraz leżąc w łóżku ,po szybkiej kąpieli rozmyślał nad jutrzejszym dniem.Może w końcu pozna przyjaciół swojego kuzyna ,o których opowiadał on cały czas.Słuchając tych historii żałował ,że nie uczył się w Hogwarcie przez ostatnie lata.
Jak się dowiedział z ostatniego listu od Draco ,w którym powiedział mu o tym małym marzeniu powiedział ,że on również nie miał iść do Hogwartu tylko miał uczęszczać do Durmstrange .Jego matka ,Narcyza gorąco się wtedy sprzeciwiała temu pomysłowi i jak widać jej zdanie bardzo liczyło się dla Lucjusza, bo uległ żonie.
Do tej pory nie wiem dlaczego jego dziadkowie i ojciec bardzo się sprzeciwiali aby uczęszczał do Hogwartu.Regulus jako jednych nie miał zdania na tem temy ,bo jak uznał :„Zrobiłeś sobie dzieciaka to teraz się nim opiekun i sam decyduj o wyborze szkoły".Jak zwykle pomocny.
Zanim się obejrzał zasnął nie wiedząc ile zmieni w jego życiu ta jedna impreza.
CZYTASZ
initium novum
FanfictionPo śmierci Potterów ,Syriusz zabiera swojego chrześniaka .Przedstawia go reszcie rodziny jako swojego biologicznego syna aby uniknąć kłopotów. Wszyscy byli zakochani w uroczym malcu i od razu zaakceptowali go jako członka rodziny .Już nie ma kogoś...
