Prolog

173 18 10
                                    

Dawno  temu gdy większą część Ziemi pokrywały lasy, gdy dwunożni szanowali środowisko i troszczyli się o planetę, powstało sześć klanów. Przez długi czas do klanów należały: koty, lisy, wilki, sowy, tygrysy i lwy. Jednak wraz z rozwojem wydarzeń lwy i tygrysy, były wykorzystywane w różnych celach. Ostatnie ich gatunki opuściły klan i stworzyli STADA, których tak kluczowo się trzymali. Wilki poszły w ich ślady. Koty i sowy zaczęli toczyć wojny, więc zostały wygnane ze wszystkich klanów. Zniesmaczone do dzisiaj okazują wrogość cztero-łapnym . Lisy postanowiły stać się samotnikami. Sześć klanów, w których wtedy były same koty to: Klan Burzy, Klan Chmury, Klan Deszczu, Klan Wiatru, Klan Gwiazdy oraz Klan Mroku. Na początku wszystkie klany trzymały się swojego terytorium, nie atakując innych. Jednak pewnego dnia Klan Mroku zaatakował Klan Gwiazdy. Doszło do ogromnej wojny w której pozostałe klany nie uczestniczyły. Od czasu do czasu wysyłali wojowników na pomoc, użyczali terenów łowieckich.

Jednak nieustanne bitwy niosły ze sobą konsekwencje. Klany Gwiazdy i Mroku zginęły podczas jednej wojny. W tamtych czasach niebo było całe czarne. Na jego tle można było jedynie dostrzec księżyc i ewentualne chmury. Jednak jeszcze tej samej nocy na granatowym tle pojawiły się małe świecące cosie. Pozostałe cztery klany postanowiły nazwać je gwiazdami od Klanu Gwiazdy. Jedna z uzdrowicielek poprzez wizję zaczęła głosić, iż do gwiazd dołącza każdy szlachetny wojownik. Miejsce należące kiedyś do terenów Klanu Gwiazdy nazwali ,,Ustami Matki''. Była to głęboka jama. Odkryto w niej jeden kamień, ale był on bardzo wyjątkowy. Kiedy światło księżyca go sięgało, błyszczał pod ziemią. Ta sama medyczka ogłosiła kolejną wizję, w której ostatni przywódca klanu, prosił ją aby kamień nie należał do niczyjego terytorium. Zezwolił aby każdy przedstawiciel odbył wędrówkę i dzielił z nimi sny. Oni za to w prezencie dadzą im dziewięć żyć oraz do imienia dodadzą ,,Gwiazda".

Wydawało się że w końcu wszystko się na nowo ułoży, ale powstał kolejny kłopot. Klan Deszczu ze swoją przywódczynią na czele- Drobną Kroplą , a raczej Drobną Gwiazdą - domagali się praw do łowienia na terenie Klanu Burzy. Ich przywódczyni- Migoczące Futro- Migocząca Gwiazda - nie wyraziła zgody. Klan Chmury z przywódcą- Ciemną Chmurą- Ciemną Gwiazdą - także zażądali tego samego. Oba klany zdecydowały się połączyć w Klan Rzeki. Klan Burzy zmienił swoją nazwę na Klan Pioruna. Sytuacja między nimi była tak napięta, że jeden z wojowników- Zła Błyskawica -zaczął mówić okropne kłamstwa:

- Gdyby Klan Gwiazdy był taki dobry, pogodził by nas teraz! - krzyczał do każdego- Klan Mroku był najlepszy. Likwidował takich słabeuszy i głupców.

Za te słowa został wygnany wraz z jego sojusznikami. Postanowił stworzyć nowy- KLAN CIENIA! Jednak jego następcy zmienili nieco politykę na łagodniejszą. Od tego czasu 4 klany zaczęły żywić do siebie nienawiść....

***

- Błękitna Gwiazdo!- niebieskoszara kotka odwróciła się gdy usłyszała swoje imię- Uważaj na....

Nie dosłyszała do końca. Sekundę później zwalił się na nią ogromny rudawobrązowy kocur. Kotka szybko zwaliła przeciwnika ze swoich pleców, pomimo mniejszego wzrostu. Patrzyła na niego złowrogo pokazując białe kły. Uniknęła następnego ataku i powaliła kocura. Przygnieciony do ziemi, zaczął się szarpać aby uciec, ale na nic się to zdało.

- Opuść nasze tereny Dębowe Serce! Nie macie szans na naszym terenie! Odpuść w końcu - wrzasnęła do niego.

- Nigdy. Mamy zbyt wiele pyszczków do wykarmienia. - krzyknął z determinacją w głosie.

Za machnął się na nią, lecz ona zrobiła unik. Dębowe Serce, który w końcu się wyswobodził krzyknął:

-ODWRÓT! Klan Rzeki odwrót!

Na odchodnym dodał:

-Pożałujesz, tego Błękitna Gwiazdo! To nie koniec!

,,Masz rację- to nie koniec" - pomyślała przywódczyni

Coraz częstsze ataki Klanu Rzeki bardzo niepokoiły kotkę. Szybko podeszła do martwych wojowników. Ostatni raz podzieliła z nimi języki. Kazała Ciemnej Prędze aby wykopał trzy dziury w ziemi, aby pochować ciała. Martwi wojownicy mieli pełno ran. Byli to jedni z najstarszych, najmądrzejszych kotów jakie znała. Wiedziała, że bez ich rad będzie ciężko. Podeszła ostatni raz do wielkiego, szaroczarnego kocura o białym pyszczku oraz uszach. Nazywał się on Czarny błysk. Następna cała czarna kotka, jedynie z małą plamką na tylnej łapie- Jodłowy Pazur. Ostatni- mały, o białym futrze i czarnej końcówce ogona- Mglista Wichura. Gdy odchodziła, dostrzegła pełne krwi oraz futra pole bitwy. Podczas powrotu odezwał się do niej ciemny i wielki kocur o długich pazurach.

- Błękitna Gwiazdo- odrzekł stosunkowo cicho- to nie było bezpieczne. Nie powinnaś uczestniczyć w patrolach. Mogłoby Ci się coś stać. Klan nie poradziłby sobie bez Ciebie

-Tygrysi Pazurze, umiem się bronić. Wiem, że jesteś lojalnym wojownikiem, ale jako przywódczyni musze wiedzieć jaka jest sytuacja na granicach.- odparła spokojnie.

Po kilku chwilach byli w swoim obozie. Piękna kotka podbiegła z kłębkiem pajęczyn w łapkach i zaczęła opatrywać rany. Na samym końcu podeszła do ich niebieskookiej.

- Nakrapiany Liściu, jakieś wieści od Klanu Gwiazdy?

-Niestety nie. Od paru dni milczą- powiedziała kotka, opatrując ranę.

Kotka bez słowa spojrzała w niebo. Wiedziała jedno. Klan Pioruna nigdy się nie podda. Będzie bronił swoich terenów. Martwił ją jednak fakt, iż mieli tylko 4 uczniów, a ilość wojowników ciągle spadała. W jej głowie się pojawiła myśl. Przestraszyła się nieco. A co jeśli trzeba będzie przyjąć jakieś koty z poza klanu?

Wojownicy- Ścieżka Sprytnej WichuryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz