★ 31 ★

681 51 5
                                    

Widziałem, że teraz świadomość Toma krytycznie się zmniejszyła. Voldemort ponowił spotkania ze śmierciożercami, oczywiście zabraniając zaklęciem Abraxasowi i Orionowi mówieniu mi o przebiegach ich rozmów. Mimo, iż widziałem, że Tom się stara, jego ciemna strona coraz częściej przejmowała nad nim kontrolę. Dzień za dniem, mój czas tutaj się kończył, a ja czułem jakbym zawiódł.

Usiadłem pod dębem, pod którym bardzo często spędzałem czas z ciemnowłosym, po czym ukryłem twarz w dłoniach.

Voldemort ma teraz trzy horkruksy, a gdy zapytałem się go czy stworzy kolejne w przyszłości, potwierdził. Nawet jeśli Tom będzie się sprzeciwiał, tym razem jego alter ego ma większą moc. Każdy z horkruksów rozrywa duszę ciemnowłosego na coraz to mniejsze cząstki, pozwalając by część Voldemorta rozrastała się. 

— Co ja mam teraz zrobić? — Usłyszałem trzepot skrzydeł, a zaraz po nich, na moje kolana został upuszczony list, razem z jakąś paczką.

Zmarszczyłem brwi, wpatrując się w dane adresata, po czym otworzyłem kopertę, nie potrafiąc powstrzymać swojej ciekawości. Nie rozmawiałem z Japończykiem od momentu, gdy rozdzieliliśmy się do innych szkół, więc jego list, szczególnie kilka miesięcy później, wydał mi się dziwny.

Harry.

Nie będę owijał w bawełnę, szczególnie, że nie pozostało mi dużo czasu. Wtedy, gdy Riddle był w Mahoutokoro, położył ręce na antycznych woluminach, szukając czegoś. Nie mogłem ci nic napisać, bo kazał mi złożyć przysięgę wieczystą, że nigdy tobie o tym nie powiem. On wiedział, że obserwuję go z twojego polecenia, a zauważył to z mojej winy, bo nie byłem wystarczająco dyskretny. 

Każda ze starych ksiąg nie zawierała tego, czego szukał, więc zaczął rozglądać się po innych zbiorach. Najstarsze zbiory zaklęć posiadają biblioteki w Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji oraz Stanach Zjednoczonych. Widziałem, że często wymykał się w nocy, jednak zawsze zanim zdążyłem go wyśledzić, ten znikał. Wybacz, że nie mam na ten temat więcej informacji, ale tak jak powiedziałem, muszę przekazać i to, co wiem, bo mój czas zaraz nadejdzie.

W końcu zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę są to dwie osoby, żyjące w jednym ciele, a z tym przyszło olśnienie czego szuka ta mroczna część. Wszystkie księgi były o czarnej magii jak i o przełamywaniu uroków czy rozrywaniu duszy. Ta trzecia kategoria interesowała go najbardziej. Były tam zaklęcia pozwalające na rozszczepienie czy przeniesienie czyjejś duszy gdzie indziej, były one jednak zbyt skomplikowane, no i napisane w innym języku, jednak to go nie powstrzymało. 

Nie chcę rzucać pochopnych wniosków, ale jestem niemal pewny, że chce on rozszczepić swoją duszę tak, by jego dwie strony na zawsze się rozdzieliły albo unicestwić tą, która odpowiedzialna jest za pozytywne uczucia. Nie jestem pewien, ale dzięki pomocy jakiegoś potężnego czarodzieja może mu się to udać. 

Harry. Czuję jak magia w moim ciele zaczyna słabnąć. Musisz go przed tym powstrzymać, bo nie chodzi tu już tylko o niego tylko o cały świat czarodziejów. Jeśli jego mroczna natura wyplewi z jego ciała dobre uczucia, stanie się gorszy od Grindelwalda, a ty nie zdołasz mu już pomóc. W paczce jest księga, której najprawdopodobniej tak bardzo szukał, użyj jej mądrze.

Uważaj.. siebie.

Akito.

Ostatnie zdanie poplamione krwią utwierdziło mnie w przekonaniu, że mój przyjaciel oddał życie za to, bym mógł ocalić ciemnowłosego. Przymknąłem oczy, starając się, by łzy nie popłynęły po moich policzkach, jednak przyszło mi to z trudem. 

ɦเรƭσɾเα ℓµɓเ รเε̨ ρσωƭαɾƶαć || ƭσɱαɾɾყOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz