Narrator Check
- Hejo! Znowu się widzimy!
Nasza bohaterka kolejny raz spotkała się z młodym chłopakiem duchem.
- Czemu znowu się pojawiasz? - spytała.
- Stęskniłem się! Pójdziemy na spacer?
Dziewczyna dopiero zorientowała się, że są na łące. Bez odzewu spacerowała z chłopakiem.
- Może czas, żebym się trochę zdradził. Masz tylko trzy pytania przy jednym spotkaniu. Babcia się zgodziła, żebym ci pomógł coś przypomnieć. - zaproponował młodzieniec.
- Jak się nazywasz? - to było pierwsze pytanie jakie jej przyszło do głowy.
- Gaido* jestem. Nie wiem czemu tak nazwali mnie rodzice, ale się nie czepiam. - uśmiechnął się.
- Interesujące imię. - rzekła różowowłosa. - Nie wiem jakie inne pytania zadać.
- Mamy czas, narazie delektujmy się piękną pogodą. - powiedział, po czym pobiegł do małego jeziora.
Dziewczyna stanęła też nad jeziorem obok nowego poznanego kolegi. Uśmiechnęła się bezwładnie. Tęskniła za spokojem takim.
- Co się stało z naszym światem? - szepnęła do siebie.
- Na pewno chcesz to wiedzieć? - upewnił się Gaido. Kiedy po chwili Polly kiwnęła głową, wziął wdech. - Ktoś zaatakował i coś krzyczał, żebyśmy oddali "następce" czy jakoś tak. Dorośli ukryli wszystkie dzieci w tym mnie. Ale tak znalazła ta osoba nas i skomentowała, że żaden z nas nie jest godny. Później zniszczyła nasz świat.
Złotooka wsłuchiwała się w jego słowa. Coś jej nie pasuje w tej historii.
- Coś mogłabym jeszcze wiedzieć od ciebie? - zadała ostatnie pytanie.
Długo milczał brunet.
- Jesteś silniejsza od tego kogoś, ale nie wiem czy przeżyjesz. Jakakolwiek twoja decyzja o tym będzie dobra. Tak myślę.
- Dziękuję. - tylko tyle mogła powiedzieć.
Mogła zadać te jedno dreczące pytanie.
- Oczywiście to nie twoja wina! - dodał chłopak. - Masz przecież podobne moce do naszych strażników! - szybko zakrył usta. - To będzie nasza tajemnica, że na czwarte pytanie odpowiedziałem.
- Skąd wiesz, że...
- Jestem Gaido! Myślę, że to ci wiadome będzie. - szerzej się uśmiechnął.
- Cóż, będziemy musieli kończyć nasze spotkanie. Wiedz, że zawsze się spotkamy, kiedy będzie to konieczne. - po długiej ciszy Gaido się odezwał
- Cieszy mnie to, że wyjaśniłeś po części. - nastolatka uśmiechnęła się.
- A teraz. - klasnął dwa razy. - Pobudka!
Dziewczyna na zawołanie otworzyła oczy.
Dzień się zaczął, a ona stała przed jakimiś drzwiami.
- No tak, jestem w hotelu...
- Nie strasz mnie! - krzyknęła mała latająca dziewczynka. - Pierwszy raz widzę jak ktoś lunatykuje.
- Oh... Pierwszy raz dowiaduję się, że umiem przez sen się poruszać.. - zaśmiała się i poszła do swojego pokoju ogarnąć się.
Polly Pov
Jejku, ale dziwnie... No cóż, dobrze, że Paimon mnie obudziła.
Szybko się przebrałam, umyłam i jeszcze tam inne sprawy. Poczekam na Aethera.
CZYTASZ
Nowy Dzień, Nowe... || Genshin Impact
Fanfic(Mogą być spoilery, sceny, które są w "mandze", a ja sama o tym nie wiedziałam, bo nie czytałam. Jeszcze niektóre informacje są przeze mnie wymyślone i na potrzebę. Będą jeszcze nawiązania z tego, co grałam (choć słabo kumam angielski xD). Nwm czy j...