Coraz częściej wracam wspomnieniami do lat dzieciństwa.
Zaczęłam oglądać stare bajki i tak jakoś miło się zrobiło.
Ogarnął mnie psychiczny spokój, błogość.. coraz częściej mam takie stany. Uczucie, że mogę wszystko.
Uczucie, że nic mnie nie ogranicza.Chyba że nadciąga halny, wtedy to istna parabola.
I stany depresyjne są rzadsze. Mam okres, że przychodzą dwa, trzy dni pod rząd, ale są tez okresy, że mam je dwa razy na miesiąc przez piętnaście minut.
Po ponad rocznej przerwie jestem w stanie iść do Kościoła.
I na duszy jakoś tak lżej.
CZYTASZ
Nowy początek
SpiritualOgnisty feniks rodzi się z popiołu. Jestem jak ten feniks, upadam na dno po to żeby móc się urodzić na nowo. JESTEM, a więc żyję. Życie daje mi kolejną szansę.