Jestem po pierwszym dniu pracy.
Jest ciężko, ale nigdzie nie ma łatwo.Powtarzam sobie, że robię to dla siebie
Dla samodzielności.
Chcę pokazać każdemu kto spisał mnie na straty, że dałam radę.
Byłam na dnie, ale się podniosłam.
Stanęłam na nogi.Dzisiaj pokazuje każdemu kto przestał we mnie wierzyć środkowy palec.
CZYTASZ
Nowy początek
SpiritualOgnisty feniks rodzi się z popiołu. Jestem jak ten feniks, upadam na dno po to żeby móc się urodzić na nowo. JESTEM, a więc żyję. Życie daje mi kolejną szansę.