Kiedy ostatni raz miałam takie Święta?
Kiedy ostatni raz miałam Święta wolne od zaburzeń?
Kiedy ostatni raz śmiałam się i cieszyłam z tego, że święta są spędzanie w rodzinie, a nie z płaczem, że zjadłam coś więcej?Dzisiaj znów cieszę się, jem i nie płaczę.
Znowu Święta wolne od zaburzeń.
Wesołych Świąt!
CZYTASZ
Nowy początek
SpiritualOgnisty feniks rodzi się z popiołu. Jestem jak ten feniks, upadam na dno po to żeby móc się urodzić na nowo. JESTEM, a więc żyję. Życie daje mi kolejną szansę.