Każdy dzień to wybory.
Czy zjem śniadanie?- czy może odpuszczę?
Czy na obiad zjem mięso?- czy same ziemniaki z sałatką?
Czy do kawy dodam mleko?- czy wypiję bez mleka?
Czy pozwolę sobie na deser zjeść kawałek czekolady?- czy zjem kawałek brzoskwini?
Czy na kolację zjem kluski?- a może zaspokoję się jedną kanapką?
Czy dzisiejszego dnia wybiorę zdrowie?- czy poddam się głosowi anoreksji.Każdego dnia dokonuję wyboru.
Każdego dnia wybieram zdrowie.
CZYTASZ
Nowy początek
SpiritualOgnisty feniks rodzi się z popiołu. Jestem jak ten feniks, upadam na dno po to żeby móc się urodzić na nowo. JESTEM, a więc żyję. Życie daje mi kolejną szansę.