W ciężkich chwilach zastanawiam się czym zawiniłam Bogu, że tak muszę się męczyć.
W chwilach kryzysu mam ochotę się poddać, wrócić do głodówek i umrzeć z głodu.
Ale teraz zaszłam za daleko żeby się poddać.Nie mogę się poddać.
CZYTASZ
Nowy początek
SpiritualOgnisty feniks rodzi się z popiołu. Jestem jak ten feniks, upadam na dno po to żeby móc się urodzić na nowo. JESTEM, a więc żyję. Życie daje mi kolejną szansę.
17 czerwca
W ciężkich chwilach zastanawiam się czym zawiniłam Bogu, że tak muszę się męczyć.
W chwilach kryzysu mam ochotę się poddać, wrócić do głodówek i umrzeć z głodu.
Ale teraz zaszłam za daleko żeby się poddać.Nie mogę się poddać.