Mam wrażenie, że obudziłam się z czteroletniego snu.
Ze śpiączki, która pochłonęła mnie całkowicie.Teraz próbuje ogarnąć rzeczywistość. Spotykam się ze starymi znajomymi, wracam do starych miejsc.
Powoli oswajam się z rzeczywistością. Nadrabiam zaległości.
Przeszłości nie mogę zmienić, ale mogę dalej walczyć o lepszą przyszłość.
Nie mówię, że całkowicie pozbyłam się Anoreksji. Ona cały czas we mnie jest, ale jest uśpiona.
Czasem się budzi. Wrzeszczy na mnie, ale nauczyłam się ją uciszać.
Nauczyłam się robić jej na złość.
Kiedy ona krzyczy, ja idę robię jej na przekór.
Wtedy to ona się ucisza.Cieszę się życiem. Życiem bez ograniczeń.
Dzisiaj czuję się szczęśliwa
Dzisiaj czuję się wolna.
CZYTASZ
Nowy początek
SpiritualOgnisty feniks rodzi się z popiołu. Jestem jak ten feniks, upadam na dno po to żeby móc się urodzić na nowo. JESTEM, a więc żyję. Życie daje mi kolejną szansę.