Po napisaniu do Karla, wyłączyłam telefon i usiadłam na łóżku. Słodkie z jego strony było to, że znaliśmy się zaledwie pare godzin, a i tak bardzo się o mnie troszczył. Słyszałam jeszcze powiadomienie z telefonu, ale nie chciało mi się go czytać. Leżałam tak po prostu na łóżku i o wszystkim myślałam. Po jakimś czasie zasnęłam.
Rano obudziłam się o 7.00, czyli idealnie. Miałam nadzieję, że mój współlokator jeszcze śpi, żebym mogła móc pójść do kuchni. Podeszłam do szafy i wybrałam jakieś ciuchy. Była to zwykła czarna bluza i jasno-niebieska dżinsy. Szybko się przebrałam, i poszłam do łazienki wymyć zęby i rozczesać włosy. Po chwili byłam już gotowa. Nalałam jeszcze Pyzie świeżej wody i dałam do miski jedzenia.
w końcu wyszłam w pokoju i udałam się w stronę kuchni, gdzie zrobiłam sobie na szybko płatki z mlekiem. Zjadłam je w tempie ekspresowym i wyszłam z mieszkania. Na razie nie chciałam tam pozostać. Sama nie wiem, gdzie mam iść, więc po prostu szłam przed siebie.
Poszłam do parku, gdzie usiadłam na ławce. Odpaliłam telefon i zobaczyłam wiele wiadomościach od Karla.
OD KARLI:
Wczoraj Mam nadzieję, że nic Ci więcej nie zrobi. Nie idź z nim na ta imprezę. Aby nic złego się nie stało. Okey? Y/n? Nie wiem co się Ci stało, ale będzie najlepiej jeśli spotkamy jutro w tej samej kawiarni, np. o 13.00.
Dzisiaj:
Napisz mi czy już wstałaś i czy wszystko jest ok.
DO KARL:
Spokojnie nie chciałam iść tam. Z chęcią przyjdę do tej kawiarni :3.
Napisałam tę wiadomość i sprawdziłam od razu godzinę. Była 9.00, więc zostały jeszcze 4 godziny do spotkania. Postanowiłam więc, że pójdę na jakieś zakupy.
W centrum handlowym kupiłam sobie pare rzeczy, ciuchu, ozdoby do pokoju i pare słodyczy.
Weszłam powoli do mieszkania i zdjęłam z siebie buty i płaszcz. Wzięłam swoje torby i poszłam z nimi do pokoju. Tam zamknęłam się na klucz i zaczęłam rozpakowywać rzeczy. Po chwili przpomniało mi się, że byłam umówiona do kawiarni. Spojrzałam na telefon. Miałam 30 minut do spotkania, dlatego od razu wyszłam z pokoju. Pobiegłam do drzwi i zaczęłam się ubierać.
-Gdzie się wybierasz?- usłyszałam za sobą głos.
-Idę się spotykać ze znajomymi.- odpowiedziałam ubierając buty.
-Zastanowiłaś się w sprawie imprezy? - usłyszałam pytanie po chwili.
-Zastanowiłam się i uznałam, że tam nie pójdę, nie lubię głośnych miejsc.-
-Och, szkoda. To chciaż będziemy mogli spędzić ten wieczór we dwoje.-
Uśmiechnęłam się lekko i wyszłam z mieszkania, zamykając za sobą drzwi.
Na miejscu byłam punktualnie, ponieważ była 12.59, gdy doszłam do kawiarni. Przy stole widziałam już chłopaków. Podeszłam do nich i usiadłam razem z nimi. Tylko że coś mi nie pasowało. Razem z nimi był kolejny brunet.
-Y/n poznaj George'a. George to jest y/n.- Przedstawił nas Clay.
Uśmiechnęłam się lekko i podaliśmy sobie ręce. Opowiedziałam teraz chłopakom o wczoraj. Po skończeniu opowiadania, Karl, który siedział obok mnie, objął mnie ramieniem. Poczułam się wtedy bardzo bezpieczna.
-Myślę, że nie powinnaś tam zostać dłużej.
-A wy co chcecie w takim razie zrobić? Nie mam dużo pieniędzy na mieszkanie.-
-Możesz zamieszkać z nami!- powiedział Clay, przez co prawie zakrztusiłam się swoim sokiem.
-Co?- wydyszałam po chwili.
-No tak. My wszyscy mieszkamy razem i mamy jeszcze jeden wolny pokój.-
Pomyślałam chwilę. Z jednej strony, ten pomysł nie był taki głupi, ale z drugiej strony nie chcę im tam włazić na chatę.
-Nie wiem..-
-Hej, wolisz zostać z tym pojebem czy czuć się z nami bezpiecznie?-
-Nie, chyba wolę poczuć się bezpieczna. - uśmiechnęłam się lekko.
-No i super! Zamieszkasz z nami i będzie po problemie. Myślisz, że ten cały Adam jest teraz w mieszkaniu?- Zapytał Clay.
-Szczerze to nie mam pojęcia.-
-No i spoko. Ja, ty i Karl, będziemy Cię pakować. Jak już skończymy to prezyjedzie po nas Clay.- odpowiedział Alex powoli wstając.
-Ale czy to na pewno nie będzie problem?- Zapytałam cicho.
-Nie coś ty! Liczy się twoje bezpieczeństwo!- wesoło George.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- ----------------------------
649 słów <3
Mam nadzieję, że książka sie podoba. :3
Miłego dnia/nocy.
I tak wiem, tylko trochę nie realne, ale tylko trochę.
CZYTASZ
~~Karl x reader~~/ Do you Love me?
FanficWe love you, Karl. !TW! Samookaleczenie. W skrócie: From Friends to lovers. Rozpoczęcie: 03.02.2022 Zakończenie: 10.04.2022