Kamil wszedł do pokoju Słoweńca. Wiedział, że jest zły na siebie. Gdy otworzył drzwi, zobaczył, że Peter leży na łóżku z twarzą ukrytą w poduszce. Zrobiło mu się go jeszcze bardziej żal
- Hej, kochanie. Rozumiem, że jesteś zły, najbardziej niewdzięczne miejsce. Ale oddałeś dwa bardzo dobre skoki, możesz być z siebie naprawdę zadowolony - podszedł do niego, położył się obok i przytulił go do siebie. Prevc ukrył twarz w jego szyi, a Stoch objął go mocno.
- Wiesz, po raz pierwszy od sezonu, w którym dominowałem, miałem nadzieję, że coś osiągnę po tych słabych sezonach i kontuzji. Ale okazało się, że nie - powiedział cicho i podniósł głowę, aby spojrzeć na Kamila. Polak zauważył łzy w jego oczach.
- Skarbie, pamiętaj, że ty już wygrałeś wszystkie nagrody jakie były do zdobycia, ty nic nie musisz, co najwyżej możesz. Jesteś świetnym sportowcem. I tak jestem z ciebie dumny, w tym sezonie, pokazałeś piękne skoki, teraz też zająłeś bardzo wysokie miejsce.
- Niby tak. Ale przegrać podium o pół punkta. Chyba już rozumiem co czuł Halvor w Planicy. Tobie pewnie też jest ciężko, w końcu też z pozycji medalowej spadłeś niedaleko za nią - zauważył Peter.
- Racja ale co zrobić, taki jest sport - Kamil wzruszył ramionami - w sobotę zostaniesz mistrzem olimpijskim. Ja w Pjongjangu na normalnej skoczni też spadłem z pozycji medalowej na 4, a na dużej zostałem mistrzem, więc teraz twoja kolej - powiedział że śmiechem.
- Może coś w tym jest - zaśmiał się Słoweniec
- Zobaczysz, tak będzie
- Miałem nadzieję na powtórkę z Sochi. Jednak moje nadzieje zostały szybko zweryfikowane.
- Powtórka z Sochi byłaby piękna, w końcu nawet narodowość trzeciego się zgadzała - też Japończyk - zaśmiał się Kamil - no ale nie udało się
- Sochi to były dla mnie najlepsze igrzyska. Nie tylko pod względem sportowym. Ważniejsze niż medale było to, że to tam dostałem ciebie.
- Oo, Kochanie. Ja też bardzo się cieszę, że jesteśmy razem. Pomimo wszystko, wszystkich przeciwności.
- To już osiem lat. Nawet nie wiem kiedy to zleciało.
- Oj tak, bardzo szybko. I mam nadzieję, że będzie wiele, wiele kolejnych
- Ja też skarbie. Ale całe życie przed nami.
- Oby tak było.